Buspas wciąż sprawia kłopot lubelskim kierowcom. Co zrobi ratusz?

O buspasie informuje oznakowanie pionowe, ustawione tuż za bramą stadionu lekkoatletycznego Startu.

– Codziennie rano jadę tym odcinkiem, od Zygmuntowskich przez Piłsudskiego, w kierunku Lipowej. Na początku, zaraz po zmianie organizacji ruchu, dwa, trzy razy pojechałem prawym pasem – mówi pan Piotr kierowca z Lublina. Podobnie, jak pan Piotr zachowuje się wielu kierowców, stosując się do oznakowania pionowego. Tymczasem znak pionowy o buspasie jest nieaktywny, bo brak jest oznakowania poziomego.

Zapytaliśmy Urząd Miasta w Lublinie, dlaczego oznakowanie wprowadza kierowców w błąd, w efekcie powodując korki na skrzyżowaniu Piłsudskiego z Dolną Panny Marii.

– Ze względu na panujące warunki atmosferyczne niemożliwe jest w najbliższym czasie dokończenie oznakowania poziomego buspasów. Dlatego, do czasu wykonania tych prac, tablice, znaki pionowe, dotyczące buspasów zostaną zasłonięte – informuje Justyna Góźdź z Biuro Prasowe w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin. Docelowa organizacja ruchu w tej lokalizacji obowiązywać będzie dopiero po zakończeniu prac. - Nowa organizacja ruchu i oznakowanie wprowadzane będą docelowo i całodobowo, by upłynnić i usprawnić ruch komunikacji miejskiej.

Czy usprawnia to raczej wątpliwe. Buspasy generują korki, ale usprawniają ruch pojazdów komunikacji miejskiej, taksówek oraz pojazdów i służb alarmowych.

– Może wzorem Warszawy wprowadzić czasowe obowiązywanie buspasów, w godzinach szczytu, np. w godz. 7-9 i 14-17. Potem udostępnić je dla ruchu wszystkich pojazdów – dodaje pan Piotr.

Nowe buspasy pojawiły się na alei Unii Lubelskiej od mostu na rzece Bystrzycy oraz na ulicy Lubelskiego Lipca ’80 do zjazdu na teren Targów Lublin – w kierunku dworca, a w przeciwną stronę – od skrzyżowania z ulicami Muzyczną i Stadionową.

Buspasy są przeznaczone dla ruchu pojazdów komunikacji miejskiej, taksówek, motocykli, samochodów elektrycznych oraz pojazdów służb.