Nie udało się wyłonić firmy, która zaprojektuje przebudowę miejskiego kąpieliska nad jeziorkiem Glinianki. Przetarg zostanie ogłoszony od nowa.
Urząd Miasta na wykonanie dokumentacji projektowej planowanej inwestycji zamierzał wydać 101 tys. zł. W tej kwocie mieściła się tylko jedna z trzech ofert, opiewająca na 94,7 tys. zł. Dwie pozostałe, wynoszące 297 tys. zł i 576 tys. zł znacznie przekraczały możliwości finansowe magistratu. W tej sytuacji oczywiste wydawało się wybranie najtańszej opcji, ale tu pojawiły się wątpliwości. Urzędnicy porównując wycenę prac z dwiema pozostałymi propozycjami, zwrócili się do firmy z Krakowa z pytaniem w sprawie rażąco niskiej ceny.
- Nie otrzymaliśmy wyjaśnień, dlatego ta oferta została odrzucona – informuje Damian Zieliński z gabinetu prezydenta Chełma. Ponieważ ceny dwóch pozostałych propozycji nie mieściły się w ustalonym limicie, postępowanie zostało unieważnione. Urząd Miasta zapowiada, że wkrótce przetarg zostanie ogłoszony ponownie.
Jeszcze we wrześniu Urząd Miasta zapowiadał, że remont Glinianek rozpocznie się w przyszłym roku. Jak ma zmienić się jedyne strzeżone kąpielisko w mieście? Zgodnie z założeniami po usunięciu grobli zbiorniki powstałe po wydobyciu gliny mają zostać połączone i biologicznie oczyszczone. Niebezpieczne dno w północnej części zostanie wyrównane, a w miejscu pozostałości po wyrobisku powstanie plaża. Obok akwenu mają także znaleźć się m.in.: plenerowa siłownia, plac zabaw, boisko do piłki plażowej, toalety i przebieralnie, przystań dla sprzętu wodnego, pomost widokowy i dziesięć kładek rybackich.