Stowarzyszenie Ośrodek Wspierania Rodziny otrzymało 50 tys. zł na działania na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym.
- Nie spodziewaliśmy się, że rywalizując z tak dużymi miastami jak Warszawa, Poznań, Kielce i Gorzów Wielkopolski uda nam się wygrać - cieszy się Leszek Siwiec, prezes stowarzyszenia. - Na galę finałową jechaliśmy bez przekonania, że się uda.
SOWR do konkursu wystartowało z programem "Rodzina - rodzinie”. Pomysł na zgłoszenie projektu, zdaniem Siwca, zrodził się z marszu. - Dowiedzieliśmy się, że jest taka możliwość i od razu zaczęliśmy działać - mówi. - Jak zwykle w takich przypadkach była burza mózgów, mnożenie pomysłów i żmudne przekładanie ich na język projektu. Najważniejsze, że się udało. Niewiele brakowało, a wyróżniony projekt w ogóle by nie trafił do konkursu. - Dostarczyłem go dosłownie na 5 minut przed końcowym terminem - wspomina Siwiec.
Projekt, zanim trafił do ścisłego finału, został bardzo wysoko oceniony przez zespół ekspertów. - Byli to wybitni przedstawiciele świata nauki i sektora pozarządowego - mówi Marta Witkowska z agencji Profile - koordynatora konkursu. - Projekty oceniali m.in.: Anna Machalica-Pułtorak ze Stowarzyszenia Otwarte Drzwi oraz Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej.
Pieniądze z projektu będą wykorzystywane przez rok. Dzięki nim pomoc uzyska dziesięć rodzin. - Wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie wytypujemy tych najbardziej potrzebujących - mówi Siwiec. - Będziemy im organizować czas wolny, ale także szkolić, by w przyszłości mogli pomagać innym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji jak oni przed wejściem do programu. Podsumowaniem realizacji projektu będą Otwarte Dni Integracji Rodzinnej. Zorganizujemy imprezę plenerową połączoną z seminarium.