Władze Chełma wzorem Lublina chcą zaopatrzyć Straż Miejską w samochód wyposażony w przenośny analizator pyłów i pompkę do poboru dymu z kominów. Pierwszy przetarg w tej sprawie nie spotkał się z zainteresowaniem oferentów. Dlatego 26 czerwca zostanie otwarty następny.
– Taki pojazd znakomicie się sprawdził w Lublinie – mówi Irena Żółkiewski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UM. – Dlaczego więc nie wypróbować go w Chełmie?
Na zakup specjalnie wyposażonego samochodu miasto pozyskało 70 tys. zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Lublinie. Drugie tyle zamierza wyłożyć z własnej kasy. Chodzi o wyprodukowany w tym roku pojazd typu furgon lub van wraz z zabudową, wyposażeniem specjalistycznym i oznakowaniem na potrzeby Eco-Patrolu Straży Miejskiej.
– Zakup takiego pojazdu to inwestycja w czyste powietrze – dodaje Żółkiewska. – Dzięki tej aparaturze strażnicy miejscy będą mieli możliwość wykrywać przypadki nielegalnego spalania odpadów. Nie tyle chodzi o karanie winnych, co o edukację i przeciwdziałanie złym przyzwyczajeniom.
Pobrane przez strażników próbki będą analizowane w laboratorium Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska.
– Samochodem z aparaturą kontrolno-pomiarową dysponujemy już od października 2014 r. – mówi Jacek Kucharczyk, komendant Straży Miejskiej w Lublinie. – Od tamtej pory mamy coraz mniej interwencji związanych z nielegalnym spalaniem odpadów w paleniskach domowych. Obecność tego pojazdów na lubelskich ulicach działa na mieszkańców profilaktycznie. Zdają sobie sprawę, że strażnicy mają już narzędzia, które pozwalają im skutecznie weryfikować kierowane do nas skargi.