Miasto szykuje się do budowy Centrum Sportów Wodnych. Najpierw jednak trzeba znaleźć projektanta.
Nie wiadomo, jak będzie dokładnie wyglądał, kto go zaprojektuje i za co zostanie zbudowany. Władze miasta chciałyby wesprzeć inwestycję pieniędzmi ze źródeł europejskich lub ministerialnych. Ale aby się o nie ubiegać, potrzebna jest gotowa dokumentacja.
Na razie urzędnicy przygotowują specyfikację do ogłoszenia przetargu na projekt Centrum Sportów Wodnych. Zamierzenia są takie, aby w budynku o powierzchni kilku tysięcy metrów kwadratowych znalazło się kilka basenów, zjeżdżalnie i inne atrakcje wodne. Mają tu być też salony SPA, sale odnowy biologicznej, kawiarnia, sala do squascha oraz inne pomieszczenia związane ze sportem i rekreacją.
Zanim jednak ogłoszony zostanie warty kilkaset tysięcy złotych przetarg na przygotowanie projektu budowlanego, władze Chełma chcą w pierwszej kolejności ocenić wygląd budynku i rozwiązania proponowane przez architektów. W tym celu prawdopodobnie ogłoszony zostanie tzw. dialog konkurencyjny na wyłonienie wykonawcy projektu.
– Szukamy rozwiązań prawnych, które umożliwią nam przyjęcie takiej procedury – wyjaśnia prezydent Agata Fisz. – Dzięki temu będziemy mogli ocenić zarówno wygląd aquaparku, jak i jego wartości użytkowe. Następnie będzie można zlecić opracowanie dokumentacji w oparciu o najlepszy projekt.
Gotowe wizualizacje powinniśmy poznać w ciągu najbliższych kilku tygodni. Zaś, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jesienią rozpocznie się opracowywanie dokumentacji.
– Mamy nadzieję, że kilka miesięcy wystarczy architektom na przygotowanie projektu, bo już w pierwszym kwartale przyszłego roku chcielibyśmy rozpocząć prace budowlane – dodaje prezydent Fisz.
Przypomnijmy, że według wyliczeń urzędników przygotowanie samej dokumentacji, to koszt kilkuset tysięcy złotych. Koszt całej inwestycji szacowany jest na grubo ponad 30 milionów złotych.