48 sztuk – tyle placów zabaw ma w swych zasobach Chełmska Spółdzielnia Mieszkaniowa w Chełmie. Wszystkie zostały już otwarte dzięki poluzowaniu obostrzeń epidemiologicznych. Ale zanim na place weszły dzieci, ChSM wymieniła piach i sprawdziła urządzenia pod względem technicznym. Wszystkie będą także dwa razy dziennie dezynfekowane.
– Zdajemy sobie sprawę ze skali zagrożenia, ale ponieważ rząd sukcesywnie znosi kolejne obostrzenia, stosujemy się do zmieniających się przepisów – mówi Ewa Jaszczuk, prezes ChSM. – Mimo to nasze place zabaw otworzyliśmy dopiero wtedy, gdy zostały odpowiednio przygotowane . Nasi pracownicy będą codziennie w godzinach pracy dezynfekować m.in. klamki furtek i te części urządzeń, których mogą dotykać dzieci.
– Przygotowanie urządzeń zabawowych do użytkowania w warunkach reżimu sanitarnego było dla spółdzielni wyzwaniem – samych ogrodzonych placów zabaw ma 48 w swych zasobach. A trzeba dodać, że od czasu ogłoszenia przez rząd stanu epidemii, pracownicy ChSM dwa razy dziennie dezynfekują klamki i panele domofonów w 196 budynkach. Na tym jednak nie koniec. Firmie sprzątającej, która po wygranym przetargu dba o czystość w blokach największej chełmskiej spółdzielni, zlecono dodatkowo dezynfekcję poręczy wewnątrz klatek schodowych, klamek do pomieszczeń itp.
– Staramy się w jak największym stopniu zabezpieczyć naszych mieszkańców przed zarażeniem – mówi prezes Jaszczuk. – Wobec panującego stanu epidemii zwracamy się z prośbą o korzystanie z placów zabaw z zachowaniem reżimu sanitarnego. Przypominamy o obowiązku zasłaniania twarzy w sytuacji, kiedy nie ma możliwości zachowania 2-metrowego dystansu pomiędzy użytkownikami, oczywiście przepis ten nie dotyczy dzieci poniżej 4. roku życia. W przypadku dużej liczby osób przebywających na terenie placu zabaw, prosimy nie kusić losu i mimo wszystko wybrać inne miejsce na wypoczynek i zabawę.