Interwencją chirurga zakończyła się domowa kłótnia pary narzeczonych z Chełma. 30-latka trzeba było pozszywać po tym, jak jego przyszła żona uderzyła go w głowę zamrożonym indyczym udźcem.
Cios dosłownie zwalił mężczyznę z nóg i pozbawił przytomności. Wystraszona takim obrotem sprawy kobieta wezwała na pomoc pogotowie ratunkowe. Karetka zabrała poszkodowanego do szpitala, gdzie niedoszły żonkoś trafił pod opiekę medyków.
Obrażenia na szczęście okazały się powierzchowne. Narzeczeni nie chcieli się przyznać, co było powodem kłótni. Para zgodnie opuściła szpital.