Drugi rok z rzędu w zimowych warunkach kierowcy z Chełma, którzy mają problem z uruchomieniem samochodu, mogą liczyć na bezpłatną pomoc ze strony strażników miejskich. Zakupiony przez nich przed ubiegłą zimą aparat rozruchowy praktycznie używany jest przez cały rok.
– Wystarczy zadzwonić pod nr 986 i poprosić o pomoc – przypomina Marek Huk, komendant Straży Miejskiej w Chełmie. – Oczywiście pod warunkiem, że unieruchomiony pojazd znajduje się w granicach miasta.
Chełmska Straż Miejska funkcjonuje od poniedziałku do soboty w godzinach od 7 do 22 i tylko w tych godzinach może służyć kierowcom pomocą. Chociaż patrolujący miasto strażnicy aparat rozruchowy wożą ze sobą przez cały rok, to dopiero z nastaniem prawdziwej zimy uruchamiają go po kilka, a nawet kilkanaście razy dziennie. Dlatego bywało, że wzywający ich kierowcy musieli czekać w kolejce.
– Kierowcy są nam wdzięczni – mówi jeden ze strażników. – Niedawno kobieta, której pomogliśmy uruchomić samochód, zamieściła pod naszym adresem specjalne podziękowania na jednym z portali społecznościowych.
Bezpłatne uruchamianie samochodów przez strażników miejskich to swego rodzaju konkurencja dla miejscowych korporacji taksówkowych, które taką usługę świadczą odpłatnie. Koszt odpalenia samochodu przez wezwanego taksówkarza to co najmniej 15 zł.