![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Prawo stanowi, że podróżny może bez zezwolenia przywieźć z zagranicy do Polski na własne potrzeby nie więcej niż pięć najmniejszych opakowań lekarstw (Fot. Izba Celna w Białej Podlaskiej)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2015/2015-08/2ecfb779e95ffa1f25b0b58ee9ce7080.jpg)
Kilkadziesiąt różnego rodzaju farmaceutyków próbowała nielegalnie przewieźć przez granicę 43-letnia obywatelka Łotwy. Celnicy znaleźli w jej bagażu także kilkadziesiąt paczek papierosów
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Wśród znalezionych farmaceutyków były m.in. środki stosowane w leczeniu choroby wrzodowej żołądka, witaminy, antybiotyki, środki przeciwzapalne i przeciwbólowe, ale też środki ziołowe wspomagające działanie wątroby.
- Podróżna do której należał ten nietypowy towar wyjaśniła, że skusiła ją okazyjna cena lekarstw oferowanych w ukraińskich aptekach – mówi Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej. - Według niej na Łotwie za te same preparaty trzeba zapłacić znacznie więcej.
Wobec Łotyszki, która naruszyła obowiązujące przepisy dotyczące przewozu lekarstw i wyrobów akcyzowych funkcjonariusze wszczęli postępowanie karno-skarbowe. Celnicy zajęli trefny towar oraz 300 zł, które podróżna wpłaciła na poczet grożącej jej grzywny.
Prawo stanowi, że podróżny może bez zezwolenia przywieźć z zagranicy do Polski na własne potrzeby nie więcej niż pięć najmniejszych opakowań lekarstw. Nie mogą one jednak zawierać w swoim składzie substancji odurzających i psychotropowych. Leku przywiezionego z zagranicy nie wolno odsprzedawać.