Rośnie grono osób i instytucji zainteresowanych oddaniem hołdu Szmulowi Zygielbojmowi podczas uroczystości w Chełmie.
Marek Edelman to bodaj ostatni żyjący w Polsce przyjaciel Szmula Zygielbojma i jego kolega partyjny z Bundu. Edelman dobrze znał kilku jego braci. Jak powiedział, patronat nad upamiętnieniem 65 rocznicy lekcji danej światu, jaką stała się w wymiarze moralnym śmierć Zygielbojma, przyjmuje z dumą. 89-letni bohater getta i autorytet moralny RP będzie chciał osobiście przybyć do Chełma i ma nadzieję, że zdrowie mu na to pozwoli.
Z kolei wnukowie Szmula, mieszkający w USA, Arthur i Paul Zygielbaumowie wraz z wnuczką jego brata Israela, prof. Leą Davidson, wybitnym autorytetem w dziedzinie psychiatrii, a poza tym wziętą pisarką, przygotowują
na 25 września br. specjalny esej, który będzie przedstawiony podczas sesji, jaka odbędzie się w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej.
Mobilizacja w sprawie uhonorowania tego wielkiego bohatera RP i narodu żydowskiego jest zaiste budująca - mówi Jerzy Miszczak, sekretarz Towarzystwa Jana Karskiego, które całe przedsięwzięcie zapoczątkowało.
Waldemar Piasecki, Nowy Jork