Polscy archeolodzy w trakcie prac ekshumacyjnych w Ostrówkach na Wołyniu znaleźli szczątki ponad 230 Polaków, zamordowanych pod koniec sierpnia 1943 roku przez ukraińskich nacjonalistów z UPA – podaje porta Kresy.pl. Większość odnalezionych w dołach śmierci to kobiety i dzieci.
Jeden z archeologów prowadzących badania, Olaf Popkiewicz, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że grób był bardzo płytki i znajdowało się tam ponad 230 osób. Znajdowało się tam około 100 dzieci w wieku do 6 lat oraz około 50 dzieci w wieku do 14 lat. Pozostałe znalezione osoby to kobiety (najprawdopodobniej matki zamordowanych dzieci) oraz kilku mężczyzn.
To kolejna ekshumacja ofiar ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu. Do pierwszej doszło w 1992 roku, w trakcie prac znaleziono wtedy 320 osób, które są pochowane na dawnym cmentarzu wsi Ostrówki.
Archeolodzy w trakcie prac odnaleźli jeszcze jedną zbiorową mogiłę we wsi Wola Ostrowiecka. Na terenie nieistniejącej już szkoły w Woli Ostrowieckiej archeolodzy natrafili na prawdopodobny zbiorowy grób. Według wstępnych ocen może tam spoczywać około 250 osób. Na razie nie wiadomo, kiedy w tym miejscu rozpoczną się prace ekshumacyjne.
Ekshumowane osoby z Ostrówek zostaną pochowane obok mogiły zbudowanej w 1992 roku na dawnym cmentarzu wsi Ostrówki. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zbuduje tam pomnik, który zostanie odsłonięty najprawdopodobniej 30 września. Polskie ofiary zbrodni w Ostrówkach oraz Ukraińców, którzy zginęli we wsi Sahryń w powiecie hrubieszowskim, uczczą prezydenci Polski i Ukrainy.
Przypomnijmy, że apogeum rzezi wołyńskiej przypadło na 11 lipca 1943 roku. Ataki wtedy dokonane były jednymi z najbardziej okrutnych i krwawych mordów, jakich dopuścili się nacjonaliści ukraińscy w latach 1942–1944. W ciągu lipca 1943 roku oddziały UPA zorganizowały około 530 napadów. Pod hasłem "Śmierć Lachom” wymordowano wówczas kilkanaście tysięcy Polaków.
Szacuje się, że straty polskie na Wołyniu wynoszą około 60 tysięcy pomordowanych.