Komendant Straży Miejskiej w Rejowcu Fabrycznym ma nikłe szanse na zachowanie posady. Prowadząc auto po pijanemu wjechał w autobus. To oznacza zawieszenie, a następnie wyrzucenie ze służby.
– Kiedy wróci z urlopu, najprawdopodobniej zostanie zawieszony w pełnieniu obowiązków – mówi Robert Szokaluk, sekretarz miasta w Rejowcu Fabrycznym. – Jak tylko sprawa zostanie rozstrzygnięta, a zarzuty się potwierdzą, zostanie zwolniony ze służby. W takim wypadku przepisy nie pozostawiają wyboru.
Do kolizji doszło przy ul. Lubelskiej w Chełmie. Krzysztof H. kierował oplem vectrą. Najechał na tył autokaru, który zatrzymał się na czerwonym świetle przed przejściem dla pieszych. Nikomu nic się nie stało.
Komendant odpowie za spowodowanie zagrożenia na drodze i jazdę po pijanemu. Grozi mu do dwóch lat więzienia i utrata prawa jazdy.