Ciągnik razem z przyczepionym do niego sprzętem rolniczym zniknął w weekend ze stadniny koni w Białce (gm. Krasnystaw). Złodziej porzucił go kilkadziesiąt kilometrów dalej.
Tam samozwańczemu traktorzyście skończyło się prawdopodobnie paliwo. Poszukiwania rabusia trwają.