Od czwartku działa miejskie lodowisko przy ul. Sienkiewicza. Atrakcja ma być czynna co najmniej do końca lutego.
- Poprzedni sezon udało nam się wydłużyć o około dwa tygodnie, czym chcieliśmy zrekompensować mieszkańcom czas zamknięcia lodowiska w wyniku obostrzeń związanych z pandemią. Mamy nadzieję, że w tym roku uda nam się uniknąć takich przerw, ale wszystko zależy od sytuacji epidemicznej – mówi Jan Konojacki, p.o. dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Chełmie. I dodaje: - Jeśli chodzi o warunki atmosferyczne, na przeszkodzie mogą stanąć jedynie temperatury powyżej 10 stopni na plusie i opady deszczu. Tylko te dwie opcje mogą doprowadzić do zamknięcia ślizgawki.
W czwartek amatorzy jazdy na łyżwach mogli poślizgać się za darmo. Od piątku za tę przyjemność trzeba zapłacić. Ceny w porównaniu do ostatniego sezonu nieznacznie poszły w górę. Godzinne jeżdżenie kosztuje 8 zł (normalny) i 5 zł (ulgowy).
Posiadacze Chełmskiej Karty 3 Plus mogą liczyć na 50-procentowe rabaty. Wypożyczenie łyżew to dodatkowy koszt 5 zł do ceny biletu. Lodowisko ma być otwarte codziennie w godz. 9-19.