Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Czarcia łapa Zbigniewa Krężela z Syczyna
(fot. wz)
Ciekawym znaleziskiem pochwalił się nam Zbigniew Krężel z Syczyna (powiat chełmski). Gdy rozłupał kłodę na rozpałkę do pieca, znalazł znak czarciej łapy odciśnięty od wewnątrz pniaka. – Ciekawe sprawy życie przynosi – komentuje znalezisko Krężel, który od dawna jest lokalnym łowcą ciekawostek.
– To wszystko od początku było bardzo ciekawe – mówi Zbigniew Krężel, którego spotkaliśmy na ulicy w Wierzbicy. - Po pierwsze ten kołek wcale nie chciał się na pieńku ustawić, cały czas spadał – opowiada Krężel. – A po drugie, jak już zobaczyłem tę łape, to ciekawa rzecz, jakby ten kołek nie spadł, zawsze będzie leżał łapą do góry!
