W chełmskim szpitalu trwa strajk. Pielęgniarki i położne protestują od tygodnia domagając się przyznania obiecanych jeszcze w czerwcu 30-procentowych podwyżek.
Jak stwierdziła Joanna Wójcik, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w przerwie rozmów około godz. 18: "Jest dalej do porozumienia niż było na początku”.
Pielęgniarki zapowiedziały, że dziś znowu na 12 godzin zaprzestaną pracy. Nie wykluczają też, że zaostrzą formę protestu. Przyłączenie się do strajku rozważają także związkowcy z Solidarności. Ostateczna decyzja w tej sprawie jednak jeszcze nie zapadła. (sad)