W chełmskim sądzie odbyła się już pierwsza rozprawa przeciwko Dariuszowi Sz., mieszkańcowi Anusina. Jest podejrzany o współudział w śmiertelnym pobiciu sąsiada Mirosława P. Prokuratura wznowiła właśnie śledztwo w sprawie ustalenia jego wspólników.
Z Mirosław P. został ranny 27 grudnia wieczorem, kiedy wracał od zaprzyjaźnionych sąsiadów. Zgodnie z wersją jego bliskich, drogę miał mu zajechać mercedes prowadzony przez Ryszarda J. Razem z nim z samochodu wysiedli także Wiesław W. i jego przyrodni brat Dariusz Sz. Znalazł się świadek, który ich widział.
– Ta kobieta, powinowata poszkodowanego, w ciemnościach rozpoznała po głosie właśnie Dariusza Sz. – mówi prokurator Grzegorz Chadała. – Ponadto swoimi złożonymi w szpitalu zeznaniami obciążył go winą o pobicie sam Mirosław P. To wystarczyło, by sporządzić akt oskarżenia.
Z braku dowodów prokuratura umorzyła śledztwo wobec pozostałych uczestników zdarzenia. Teraz wyodrębniła je do odrębnego postępowania. Na pierwszej rozprawie Dariusz Sz. nie przyznał się do winy.