Pomysł likwidacji czterech miejscowych szkół nie przysporzył wójtowi zwolenników. Wręcz przeciwnie.
Konflikt zaczął się w lutym, gdy ośmiu z 15 radnych poparło wójta w dążeniach utrzymania szkoły w Hannie. Wtedy rodzice uczniów zapowiedzieli, że bez walki nie oddadzą placówek w Dołhobrodach, Holeszowie i Dańcach.
Grażyna Kowalik przez lata dyrektorowania szkole w Holeszowie poznała od podszewki wszystkie problemy gminnej oświaty. - Pamiętam, że szkołę w Dołhobrodach budowali mieszkańcy i rozumiem, że mają do niej szczególny sentyment - mówi Kowalik. - Jednak czasy się zmieniają, dzieci ubywa i gminy nie stać już na zapewnienie wszystkim czterem szkołom odpowiedniego nadzoru pedagogicznego, logopedy, psychologa czy specjalistów gotowych poprowadzić zajęcia korekcyjno-kompensacyjne. Nie ma też pieniędzy na jakiekolwiek zajęcia pozalekcyjne.
- Czy to nasza wina, że gmina jest zadłużona? - pyta Ewa Zubelewicz. - To problem byłych i obecnych gospodarzy. Jeśli wójt szuka teraz sposobów na poprawienie finansów, to niech nie robi tego kosztem mieszkańców.
Pomysł likwidacji szkół był kroplą, która przelała czarę społecznej goryczy. Grupa mieszkańców gminy Hanna postanowiła zwołać referendum w sprawie odwołania wójta.
- Mamy pretensję do pani Kowalik także o to, że w ciągu roku potroiła zadłużenie gminy - mówi mieszkaniec Dołhobród, który chce pozostać anonimowy. - I wbrew przedwyborczym obietnicom zatrudniła w swoim urzędzie osoby spoza gminy - dodaje.
Mieszkańcy zarzucają też wójtowi brak inwestycji i dbałości o majątek gminy. Kowalik twierdzi, że to polityczne przepychanki.
- Forsowany przeze mnie pomysł likwidacji trzech szkół był świetnym pretekstem dla opozycji, która chce usunąć mnie ze stanowiska - mówi Kowalik. - Dwóch moich najbardziej zagorzałych oponentów, w tym pan Stanisław Czyż, to moi rywale w wyborach na stanowisko wójta. A o wynik referendum się nie boję, gdyż wierzę, że ludzie potrafią odróżnić ziarno od plew.
Gminne referendum o odwołanie wójta przed upływem kadencji jest już przesądzone. Komisarz wyborczy w Chełmie wyznaczył je na 18 maja.