Przemyt blisko 19 tys. paczek papierosów udaremnili w ciągu ostatnich dni funkcjonariusze celni z Białej Podlaskiej, Terespola i Hrubieszowa. Towar ukryty był w przestrzeniach konstrukcyjnych pociągu oraz w dwóch samochodach.
- Dzień wcześniej w Zosinie celnicy znaleźli nielegalne papierosy w… misce olejowej i skrzyni biegów kontrolowanego mercedesa - mówi podkom. Marzena Siemieniuk, rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej. - W sumie doliczyli się 255 paczek. Akurat ten samochód do szczegółowego przeglądu wytypował pies służbowy o imieniu Iga. Do przemytu przyznała się pasażerka mercedesa, 51-letnia obywatelka Białorusi.
Białorusinka dobrowolnie poddała się karze wpłacając 8 tys. zł na poczet grożącej jej grzywny. Nafaszerowany papierosami okazał się także zatrzymany w Terespolu chrysler, którym podróżował również obywatel Białorusi. W tym przypadki celnicy wyjęli papierosy z komory silnika, spod siedzeń, z klapy bagażnika, podwozia oraz zapasowego koła. Było tam ponad 5,3 tys. paczek. W tej sytuacji celnicy potraktowali samochód, wart około 70 tys. zł jako narzędzie przemytu i go zarekwirowali.