Z taśm produkcyjnych Cukrowni "Rejowiec” zszedł już pierwszy cukier wyprodukowany z tegorocznych buraków. Cukrownia "Krasnysta” jego produkcję rozpocznie pod koniec tygodnia. Oba zakłady do końca kampanii wyprodukują ponad 65 tysięcy ton cukru.
- Umowy kontraktacyjne podpisało z nami blisko 5300 plantatorów - mówi Jan Gut, kierownik działu surowcowego. Dodał, że kontraktacje prowadzone były pod przyznany przez Ministerstwo Rolnictwa limit produkcji cukru. W tym roku wyniósł on blisko 50 tys. ton.
Cukrownia będzie płacić rolnikom nie za dostarczone buraki, ale za zawartość cukru w tonie surowca. Ustalono, że cena podstawowa za tonę buraków przy zawartości cukru 16 proc. wyniesie 115 zł. W tym roku cukrownia zrobiła jednak ukłon w stronę plantatorów. Cenę podstawową płacić będzie również tym, którzy dostarczą buraki zawierające od 14 do 16 proc. cukru.
Działająca od 102 lat Cukrownia "Rejowiec” skupuje buraki w oparciu o stare metody. Za tonę surowca płaci średnio około 121 zł. - Skup prowadzimy w siedmiu punktach, w tym na placu przyfabrycznym - mówi Alfred Kubecki, dyrektor do spraw surowcowych. - Liczymy, że w tym roku blisko 1150 plantatorów dostarczy nam około 83-90 tys. ton buraków, o kilka więcej niż wynika to z umów kontraktacyjnych.
Z zakupionych buraków cukrownia wyprodukuje około 11,5 tys. ton cukru. Minimalna, ustalona przez rząd, cena kilograma cukru wynosi w tym roku 2 zł, o 5 gr więcej niż w roku ubiegłym. Poniżej tej kwoty żadna cukrownia nie może zejść.