Rzecz dzieje się w lwowskiej przedwojennej rzeczywistości. Panna Maliczewska to młoda 19-letnia dziewczyna, początkująca aktoreczka. Ambitnie podchodzi do swoich artystycznych planów.
Postać Stefki Maliczewskiej stworzyła Gabriela Zapolska. To, czy dążąc do scenicznej kariery stała się ona rozpustnicą, czy ofiarą, będą mieli okazję rozstrzygnąć sami widzowie podczas kolejnej premiery teatralnej, jaką przygotował Teatr Ziemi Chełmskiej.
W sztuce Zapolskiej komizm słowno-sytuacyjny przeplata się z nieszczęściem jednostki. Autorka po mistrzowsku pokazała ludzką głupotę, pazerność, powierzchowność, zawiść i skąpstwo.
W rolę Stefki wcieli się Barbara Szarwiłło, zarazem reżyser przedstawienia. Dlaczego zdecydowała się akurat na ten utwór?
– Bo jest to sztuka prześmiewcza, ale i zabawna, a jej bohaterowie do tego stopnia wyraziści, że wręcz karykaturalni – mówi B. Szarwiłło. – Dla aktorów to wielkie wyzwanie.
Scenografię do spektaklu wykonała firma Sungraf. Zastosowała nowatorską technikę druku, potęgującą plastyczny efekt. Aktorzy mają wystąpić w doskonale odtworzonych kostiumach rodem z początku XX wieku.
– Na spektakl "Panna Maliczewska” zapraszamy do Chełmskiego Domu Kultury już 21 maja o godz. 19 – mówi Mariusz Matera z ChDK. – Bilety można już nabyć w naszej kasie.