W Buśnie w powiecie chełmskim kobieta za kierownica audi przekroczyła dozwoloną prędkość. Została zatrzymana przez policję.
Ale na mandacie za przekroczenie prędkości się nie skończyło, bo szybko wyszło na jaw, że śpiesząca się kobieta miała zatrzymane prawo jazdy. Obydwa wykroczenia kwalifikują się do skierowania do sądu wniosków o ukaranie.
Zaskakujący wynik dała też kontrola licznika audi w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Okazało się, że „prawie nówka” miała cofnięty licznik aż o 46 tys. km w stosunku do lutego 2019 roku, kiedy to dane auta wprowadzono do CEPiK.
Przepisy, które obowiązują od maja 2019 roku mówią, że osobom, które „zmieniają wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingerują w prawidłowość jego pomiaru” grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.
Policjanci będą ustalać, jak doszło do cofnięcia licznika i kto jest za to odpowiedzialny.