Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Miejscowa cementownia obchodzi w tym roku jubileusz 90-lecia istnienia. To w regionie najstarszy taki obiekt i jeden z nielicznych w Polsce z tak długą historią.
W czasie zorganizowanego podczas weekendu dorocznego święta Rejowca Fabrycznego zainteresowani mogli zwiedzić cementownię z przewodnikiem. Chętnych nie brakowało.
Plan budowy zakładu opracowano już w 1911 roku na zlecenie Towarzystwa "Morawin”. Wtedy jego realizację pokrzyżowała I wojna światowa. W końcu wznowiono ten projekt i w 1924 roku cementownia "Filrey” wyprodukowała pierwsze tony cementu. Bezpośrednio wpłynęła też na rozwój ośrodka, który z czasem dorobił się praw miejskich.
Plan budowy zakładu opracowano już w 1911 roku na zlecenie Towarzystwa "Morawin”. Wtedy jego realizację pokrzyżowała I wojna światowa. W końcu wznowiono ten projekt i w 1924 roku cementownia "Filrey” wyprodukowała pierwsze tony cementu. Bezpośrednio wpłynęła też na rozwój ośrodka, który z czasem dorobił się praw miejskich.
Obecnie zakład wchodzi w skład Grupy Ożarów. Nadal jest ważnym pracodawcą w miasteczku i powiecie chełmskim. Samorząd miasta, który jest animatorem jubileuszu cementowni planuje jeszcze zorganizować we wrześniu uroczystą sesję historyczną oraz wydać jubileuszową publikację o historii zakładu.
- Cementownia to dla całej wspólnoty miasteczka zakład szczególny - mówi Stanisław Bodys, burmistrz Rejowca Fabrycznego. - Związało się z nim wiele rodzin. Podatki, które płaci znacząco wspierają także nasz budżet - dodaje.
- Cementownia to dla całej wspólnoty miasteczka zakład szczególny - mówi Stanisław Bodys, burmistrz Rejowca Fabrycznego. - Związało się z nim wiele rodzin. Podatki, które płaci znacząco wspierają także nasz budżet - dodaje.
