Już niedługo Chełm przetnie rowerowa autostrada Polski Wschodniej. Pojawiła się szansa, że równolegle powstanie też jej odnoga prowadząca do kopalni kredy koło Chełma.
– Cieszę się, że ta idea zyskuje coraz więcej zwolenników – mówi Pendrak. – W tej sprawie spotkałam się z dużą życzliwością ze strony leśników, Cemexu, do którego należy kopalnia, oraz działaczy miejscowych stowarzyszeń rowerowych.
Panie Elżbiecie udało się także pozyskać do współpracy kilku chełmskich radnych. Efektem były pierwsze interpelacje w sprawie planowanej ścieżki.
– Chodziło nam o wywołanie tematu przed planowanym spotkaniem z gospodarzami miasta – mówi Pendrak. – Intensywnie przygotowujemy się do tego spotkania, aby przedstawić jak najwięcej szczegółów oraz argumentów przemawiających za urządzeniem rowerowej trasy do kopalni.
Panią Elżbietę między innymi wspiera także Janusz Holuk z chełmskiego oddziału Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
– Chętnie włączymy się do tego przedsięwzięcia także w wymiarze finansowym – zapewnia Izabela Rokicka z Fundacji Cemex. – Ale nastąpi to dopiero wtedy, kiedy idea urządzenia ścieżki nabierze realnych kształtów przypieczętowanych formalną dokumentacją.
Elżbieta Pendrak podkreśla, że wytyczenie i urządzenie nowej ścieżki nie będzie wymagało dużych pieniędzy. Te będą potrzebne przede wszystkim na oznakowanie rowerowej trasy wytyczonej w dużej mierze drogami gruntowymi.
Kolejnym pomysłem Lokalnej Akcji na Rzecz Środowiska jest wytyczenie trasy rowerowej od ul. Wojsławickiej ulicami 3 Maja, 15 Sierpnia, Nadtorową i Majdan do Kumowej Doliny. W ten sposób połączone zostałyby dwa leśne kompleksy. Dla chełmskich rowerzystów i ich gości podróż z jednego do drugiego na pewno byłoby nie lada atrakcją.