46 kilogramów narkotyków ukryli przemytnicy w specjalnie przygotowanej naczepie ciężarowego volvo, którego oficjalnym ładunkiem był transport węgla grillowego do hurtowni w Polsce. Naczepę prześwietlono i wtedy jak na dłoni na ekranach ukazały się paczki z narkotykami.
Funkcjonariusze zatrzymali narkotyki 14 sierpnia, ale informację upublicznione dopiero teraz.
– Funkcjonariusze z Dorohuska standardowo kontrolowali ciężarówkę – ciągnik volvo z naczepą zmierzający z Ukrainy do Polski, którego oficjalnym, zadeklarowanym ładunkiem był węgiel drzewny. Po przeskanowaniu pojazdu na urządzeniu RTG okazało się, że w przestrzeniach konstrukcyjnych zestawu ciężarowego znajduje się ukryty dodatkowy ładunek – napisano w komunikacie Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Nadbagaż naczepy wydobyto i wtedy okazało się, że zamiast worków z popularnym węglem do grilla są pakunki wypełnione żelem. Ich zawartość sprawdzono w laboratorium. Przeprowadzone testy potwierdziły, że w paczkach jest metaamfetamina.
Rynkowa wartość zatrzymanych narkotyków to ponad 2,3 mln złotych. – To jeden z większych przemytów narkotyków jaki w tym roku przechwyciliśmy – zaznaczono i dodano: – 25-letni obywatel Ukrainy, który był kierowcą ciężarówki został zatrzymany. Decyzją Sądu Rejonowego w Chełmie zastosowano 3-miesięczny areszt tymczasowy na czas śledztwa prowadzonego pod nadzorem prokuratury.