Sąd aresztował w niedzielę 38-letniego mieszkańca Chełma. Jest podejrzany o zabicie 43-letniej Ukrainki.
– Mężczyzna zeznaje, że podczas wspólnego biesiadowania pobił kobietę. Następnie w szoku pobiegł do swojej matki i opowiedział jej o wszystkim. Kobieta zaniepokojona tym, co usłyszała, poszła do ich mieszkania. Zawiadomiła pogotowie i policję – mówi Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Mężczyzna przesłuchiwany w niedzielę w chełmskiej prokuraturze nie przyznał się do zabicia kobiety, a jedynie do pobicia.