Uczniowie Zespołu Szkół Społecznych najlepiej napisali sprawdzian dla klas szóstych.
że mogłoby być jeszcze lepiej.
- Nie osiedliśmy na laurach, pomimo że od kilku lat zwyciężamy w takich rankingach. Naszą ambicją jest osiągać jeszcze lepsze wyniki - tłumaczy Mariola Kosmowska, wiceprezes Chełmskiego Towarzystwa Edukacyjnego, które prowadzi Zespół Szkół Społecznych.
Do końcowego sprawdzianu przygotowujemy uczniów już od czwartej klasy. Przez ten czas ich wiedza jest systematycznie uzupełniania i utrwalana.
Na korzyść Społecznej Szkoły Podstawowej przeważył wynik ogólnej klasyfikacji uczniów. Do maksymalnej punktacji zbliżył się Michał Zając. Na czterdzieści możliwych zdobył 35 punktów.
Niewiele gorzej w rankingu wypada Szkoła Podstawowa nr 5. - W porównaniu z ubiegłym rokiem, nasz wynik bardzo się poprawił - cieszy się Anna Błachnio, wicedyrektor szkoły. - Bardzo ciężko pracowaliśmy na sukces. Praktycznie co miesiąc nasi uczniowie pisali przykładowe testy kompetencji. Dzięki temu byli oswojeni ze specyfiką egzaminu i bardziej odporni na stres.
Dobrze spisali się również uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4. Tutaj
na osiemdziesięciu sześciu uczniów aż dziesięciu zdobyło powyżej trzydziestu pięciu punktów. Z kolei Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 3 ma swoją rekordzistkę. Ewa Brzeziecka uzyskała maksymalną liczbę punktów z testów. Tyle samo zdobyła Marta Korona, uczennica ZSO nr 8.
- Moja szkoła wypadła dobrze, ale uważam, że takie porównywanie do niczego dobrego nie prowadzi - mówi Cezary Kaczor, wicedyrektor ZSO nr 8. - Co z tego, że mamy wielu prymusów, gdy średnią psują ci, którzy zdobyli zaledwie kilka punktów.
Mało satysfakcjonujące okazały się natomiast wyniki uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 i 11.
To duże zaskoczenie, bo uczniowie "dwójki” w zeszłym roku najlepiej napisali test kompetencji. - Bardzo nam przykro z tego powodu. Nie zmienił się system pracy, ani zaangażowanie nauczycieli - tłumaczy Dorota Mandzińska, dyrektor szkoły. - Po prostu uczniowie byli słabsi. W wielu przypadkach
na ich niekorzyść oddziaływał stres.
Podobnie argumentuje Małgorzata Lipińska, wicedyrektor SP nr 11. - W przypadku takich testów duże znaczenie ma stosunek ucznia do nauki i jego indywidualne predyspozycje. Mimo to, cieszy nas, że szóstka naszych podopiecznych zdobyła bardzo wysokie lokaty.