Energia właściwa młodemu człowiekowi, ujmująca osobowość, zjednywanie sobie współpracowników i doskonały kontakt z ludźmi - to cechy, które zdaniem burmistrz Krasnegostawu Hanny Mazurkiewicz miały zdecydować o wyborze kandydata na sekretarza miasta. Stanowisko zajął jej dotychczasowy współpracownik.
Druga tura konkursu odbyła się w ubiegły czwartek. Spośród trojga kandydatów najlepiej wypadł Krzysztof Gałan, który od grudnia pracował w krasnostawskim magistracie jako doradca pani burmistrz.
- Pan Krzysztof posiada energię właściwą młodemu człowiekowi, a jednocześnie bogate doświadczenie zdobyte podczas wielu lat pracy samorządowej. Poza tym ma ujmującą osobowość, łatwo zjednuje sympatię współpracowników i ma doskonały kontakt z ludźmi - zachwala nowego sekretarza na stronie internetowej urzędu burmistrz Hanna Mazurkiewicz.
- Wcześniej też zarzucano nam ustawienie konkursu. Tego typu nabory mają to do siebie, że są wygrani i przegrani - komentuje burmistrz Hanna Mazurkiewicz, która jednak nie ukrywa, że nowego sekretarza zna od lat. - Pracowałam z jego mamą. Wypowiedzi na jego temat udzieliłam jednak już po konkursie i mogłam sobie pozwolić na wyrażenie takiej opinii - zaznacza.