Kradli od kwietnia. Brali, co im w ręce wpadło. Część łupów zdążyli sprzedać, resztę wyrzucili. A motocykl MZ szczelnie owinęli folią i zakopali w lesie.
Kiedy do drzwi rabusiów zapukali policjanci, ci byli kompletnie zaskoczeni. Teraz za kradzieże z włamaniem grozi im kara do 10 lat więzienia. Poszkodowani swoje straty podliczyli na 12 tys. zł.
Odkopany motocykl niedługo zostanie przekazany właścicielowi.