Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
26-letni Krystian O. i 22-letni Adam S. chcieli przechytrzyć chełmskich policjantów. Mieli powód - pół kilograma amfetaminy.
W niedzielę przed południem policjanci z chełmskiej "drogówki” chcieli zatrzymać do kontroli drogowej forda mondeo po tym, jak jego kierowca wyprzedzał na przejeździe kolejowym.
Na widok radiowozu ford przyśpieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg.
Po drodze w okolicy parkingu pasażer wyrzucił przez okno zawinięty w kolorową reklamówkę pakunek.
Następnie po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zwolnili, a następnie zatrzymali samochód i poddali się kontroli drogowej.
Po wylegitymowaniu okazało się, że kierujący to 26-letni Krystian O., a pasażerem jest 22-letni Adam S. Gdy policjanci poinformowali pasażera, że trzeba będzie wrócić w okolicę parkingu i odszukać wyrzucony przez niego pakunek, ten rzucił się do ucieczki.
Policjanci w okolicy parkingu odnaleźli reklamówkę, w której znajdowały się trzy pakunki w kształcie kul, owinięte bezbarwną taśmą samoprzylepną. W
środku był biały proszek. Użyty tester potwierdził, iż to amfetamina o wadze blisko pół kilograma. Czarnorynkowa wartość towaru to ok. 26 000 zł.
Kierowca forda został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Twierdził, że o pakunku nic nie wiedział. Policja cały czas szuka 22-latka.
Na widok radiowozu ford przyśpieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg.
Po drodze w okolicy parkingu pasażer wyrzucił przez okno zawinięty w kolorową reklamówkę pakunek.
Następnie po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zwolnili, a następnie zatrzymali samochód i poddali się kontroli drogowej.
Po wylegitymowaniu okazało się, że kierujący to 26-letni Krystian O., a pasażerem jest 22-letni Adam S. Gdy policjanci poinformowali pasażera, że trzeba będzie wrócić w okolicę parkingu i odszukać wyrzucony przez niego pakunek, ten rzucił się do ucieczki.
Policjanci w okolicy parkingu odnaleźli reklamówkę, w której znajdowały się trzy pakunki w kształcie kul, owinięte bezbarwną taśmą samoprzylepną. W
środku był biały proszek. Użyty tester potwierdził, iż to amfetamina o wadze blisko pół kilograma. Czarnorynkowa wartość towaru to ok. 26 000 zł.
Kierowca forda został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Twierdził, że o pakunku nic nie wiedział. Policja cały czas szuka 22-latka.
