Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Jacek Barczyński)
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie powiększyła swoją flotę lotniczą o trzy nowe samoloty szkolno-treningowe. Teraz uczelni marzy się samolot dwusilnikowy
Zakup trzech wyprodukowanych w Mielcu samolotów AT3 w wersji R100 był możliwy dzięki finansowemu wsparciu ze strony Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W poniedziałek to sam Jarosław Gowin razem z prof. Arkadiuszem Tofilem, rektorem chełmskiej PWSZ, wręczyli studentom kluczyki do nowych maszyn.
– Cieszę się, że po raz kolejny mogłem wesprzeć lotniczą specjalizację i całą uczelnię środkami, które pozwoliły na inwestycje w lepszy i bezpieczniejszy sprzęt – mówił wicepremier Gowin. – Trzeba wspierać dobre uczelnie, a chełmska jest bardzo dobra. Jej renoma wykracza już poza granice kraju, skoro absolwenci ze specjalnością pilotażu są rozchwytywani przez największe lotnicze koncerny na świecie.
– Dzięki środkom z ministerstwa zakupiliśmy samoloty, które w chwili obecnej spełniają najwyższe standardy w zakresie szkolenia lotniczego – podkreśla Arkadiusz Tofil, rektor PWZS w Chełmie. – Pozwoli nam to utrzymać pozycję lidera w szkoleniu lotniczym w Polsce.
Nowe samoloty zostały zakupione już w ubiegłym roku. Z Mielca na uczelniane lotnisko w Depułtyczach Królewskich mogły przylecieć dopiero wtedy, kiedy pozwoliły na to warunki pogodowe. Dokładnie zbiegło się to z otwarciem praktycznego szkolenia lotniczego.
– Samoloty AT3 R100 zabezpieczą nam 80 proc. cyklu szkoleniowego – mówi Łukasz Puzio, dyrektor Centrum Lotniczego PWSZ. – To dwuosobowe, szkolno-treningowe maszyny wyposażone w awionikę cyfrową. Do tej pory w większości naszych samolotów mieliśmy awionikę analogową, czyli tradycyjne zegary. Teraz studentom będzie łatwiej przejść z małego lotnictwa do dużego.
Puzio zapowiada, że do nowych maszyn studenci wsiądą już w tym tygodniu. Ci z kolei doceniają przede wszystkim nowoczesną awionikę, ale też możliwości wykonywania w lepszych warunkach dłuższych tras i lądowania na nowych lotniskach.
– Przekazanie nowych samolotów to nie jest ostatnia dobra wiadomość dla chełmskiej uczelni – mówił też wicepremier Gowin. – Razem z wicemarszałek Beatą Mazurek, senatorem Józefem Zającem i Jakubem Banaszkiem, prezydentem Chełma, postaramy się tworzyć kolejne możliwości rozwoju miasta i jego uczelni.
