Na dwa spacerujące żółwie natknęła się Ewa Piasecka, zastępca dyrektora Poleskiego Parku Narodowego. O tej porze te gady powinny już smacznie spać. Tymczasem w przededniu zimy w parku pachnie wiosną.
– To zaskakujące, ale żółwie błotne, które zamieszkują w naszym oczku wodnym przy muzeum w Załuczu Starym, też ani myślą o zimowym letargu w mule – mówi Marek Tokarzewski, pracownik PPN. – Wciąż stanowią atrakcję dla naszych gości.
To nie wszystkie oznaki „wiosny”. Pracownicy parku co kilka dni są alarmowani, że w gniazdach pozostały zdrowe bociany. Jednak nic im nie zagraża, dopóki mają dostęp do pożywienia. W obecnych warunkach radzą sobie znakomicie i nie ma potrzeby ich dokarmiania.
Do ciepłych krajów nie odleciały także cztery wykurowane boćki spośród 16 przetrzymywanych w parkowej wolierze. Pozostałe z uwagi na odniesione urazy czy amputacje mają tam już zapewnione dożywocie. Poza bocianami na terenie parku zostało też sporo gęsi i kaczek. Odlecą, kiedy zamarznie woda.
– Jeszcze kilka dni słonecznej pogody, a rozkwitną pączki drzew i krzewów. W ogrodzie u kolegi już zakwitły bazie – dodaje pan Marek.
Aura ma też wpływ i na to, że wciąż nie spotyka się saren w zimowych „sukniach”. Zmiana ich umaszczenia też jest uzależniona od spadku temperatury i pokrywy śnieżnej. Tokarzewski zresztą ostrzega, aby o tej porze roku kierowcy mieli baczenie na zwierzynę.
– Na przykład łosie przemieszczają się do sosnowych młodników – mówi pan Marek. – Po drodze przecinają drogi. Szczególnie wieczorową porą należy zachować za kierownicą wzmożoną ostrożność. A kiedy spadnie śnieg trzeba będzie uważać nie tylko na łosie, ale też na sarny i jelenie, które lubią zlizywać sól z asfaltu.
Dzięki ładnej pogodzie park wciąż jest odwiedzany. Między innymi popularnością cieszy się wyremontowana niedawno ścieżka Dąb Dominik. Zainteresowani mają tam do pokonania do wyboru 2,5 lub 3,5-kilometrowy odcinek odnowionych kładek.
Prognoza pogody
Meteorolodzy przewidują, że obecna pogoda utrzyma się do poniedziałku. Za dnia temperatury powietrza mają oscylować wokół 4–5 stopni Celsjusza. Przy dużym zachmurzeniu prawdopodobieństwo opadów deszczu czy śniegu będzie zerowe.