Młodziutki chomik europejski trafił do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzyniach Drugich. Miał "uszkodzoną przednią łapką, ropny wypływ z oczu i problemy z oddychaniem" – opisuje na Facebooku opiekująca się „dzikusami” Lena Grusiecka.
"Po wdrożeniu leczenia szybko zdrowieje i już stał się chomiczym terrorystą próbującym zjeść nas przy każdej okazji" – przyznaje współzałożyciela ośrodka, który od kilku lat działa na terenie powiatu lubelskiego. "Mamy nadzieję, że jak troszkę podrośnie będziemy mogli zwrócić mu wolność. Pamiętajmy, że maluch jest przedstawicielem najszybciej wymierającego ssaka europejskiego i jest wpisany na Czerwoną listę gatunków zagrożonych w kategorii gatunków krytycznie zagrożonych" – zaznacza opiekunka malucha, która dziękuje "młodym ludziom za transport chomika do Ośrodka".
Pod opieką Leśnego Pogotowia jest więcej zwierząt. Wśród nich m.in. mały koziołek "z wielokrotnie złamaną przednią nogą" a także młody jeż "z ogromną raną na grzbiecie".
"Rana była śmierdząca z dziesiątkami larw much" – czytamy w opisie w mediach społecznościowych. "Po wstępnym zabezpieczeniu lekami i oczyszczeniu rany z części larw jeżyk trafił do Gabinetu Weterynaryjnego Elza".
Na profilu Stowarzyszenia Leśne Pogotowie - Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt poza opisami leczonych zwierząt jest też apel… o cierpliwość a także o to by wcześniej informować telefonicznie prowadzących ośrodek o zamiarze przywiezienia chorego zwierzęcia. "Jeśli nie możecie się dodzwonić to proszę o cierpliwość lub smsa" – apeluje pani Lena, która razem z mężem prowadzi ośrodek. "My nie prowadzimy działalności, kliniki, nie mamy zatrudnionych pracowników i godzin otwarcia. Staramy się być dostępni 24 godziny na dobę ale czasem musimy mieć też chwilę na swoje problemy, sprawy, wyjazdy, choroby rodziny czy zwykły sen. Dzwonienie 30 razy na sekundę nic nie zmieni. Jeśli nie odbieram to po prostu w tym momencie nie mogę. Często jestem ze zwierzakiem na badaniach i mam wyciszony telefon. Podobnie nie dodzwonicie się do mnie jak karmię zwierzęce dzieciaki. To jest ich czas, czas spokoju i ciszy" – wyjaśnia opiekunka "dzikusów".
Jak wesprzeć działalność Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt?
* można wpłacić pieniądze na konto Ośrodka:
BGŻ BNP PARIBAS 09 1600 1462 1830 5285 5000 0001
IBAN: PL09 1600 1462 1830 5285 5000 0001
BIC: PPABPLPK
tytułem - Darowizna dla zwierząt
*moża też przekazać 1 proc. podatku
KRS: 0000270261
CEL - 8967 Leśne Pogotowie
* lub też przekazać karmę lub darowiznę rzeczową