Raczej psychologiczny dramat niż horror/dreszczowiec.
"Magia” sprawia mi kłopot. Z jednej strony warto docenić momentami wręcz urzekające zdjęcia przyrody i solidną grę aktorów, przede wszystkim Temple w roli paranoiczki. Z drugiej strony oglądanie dzieła Silvy męczy męczące. Być może wynika to z braku zdecydowania reżysera. Nie wiedział czy nakręcić "rozrywkowy” horror (nazywanie tak "Magii” przed dystrybutorów to grube nadużycie) czy "poważne” studium psychicznej choroby. Film ani straszy, ani daje wgląd w świat chorej psychicznie osoby. Zakończenie rozczarowuje, choć można tam znaleźć odrobinę tytułowej "magii”.
Film do kupienia na DVD od 28 sierpnia