Sony Music
Zrobił to nagrywając dwupłytowy album "Miles of Blue”, inspirowany muzyką mistrza. Wbrew tytułowi nie jest on smutny, ale co najwyżej w pewnej mierze melancholijny. Zawiera kilka wolnych, refleksyjnych numerów, ale o wiele więcej czasu zajmują na nim nagrania żwawe.
Niektóre z nich – zarówno w wersjach podstawowych, które znalazły się na pierwszym krążku, jak i przetworzonych, które umieszczono na drugim cedeku – to kawałki doskonale nadające się na imprezy klubowe.