Reż. Oren Moverman
Głównego bohatera – policjanta twardziela z posterunku w Rampart – gra przekonująco Woody Harrelson (znany choćby z "Urodzonych morderców”). Dave Brown metody pracy ma, delikatnie mówiąc, kontrowersyjne. W przeszłości zabił człowieka podejrzewanego o gwałt, ale uszło mu to na sucho (zabrakło dowodów). Teraz ma nowe kłopoty: do telewizji trafia nagrania na którym pobił czarnoskórego. Rusza wewnętrzne dochodzenie. Brown wpada w spiralę służbowych, osobistych i emocjonalnych problemów.
Z pozoru to kolejny film o złym glinie. Jednak to przede wszystkim historia upadku człowieka, który założył maskę cynicznego, gruboskórnego twardziela. Brown to przykład osoby, którą amerykańska psycholog Carol Pearson opisuje jako "sierotę” - rozczarowaną, skrzywdzoną, narcystyczną.
Współautorem scenariusza jest James Ellroy, świetny amerykański pisarz specjalizujący się w "czarnych” kryminałach. To spod jego pióra wyszło np. "L. A. Confidential” z Russellem Crow i Kevinem Spacey.
Smaczkiem jest udział w filmie Ice Cube'a, znanego amerykańskiego hiphopowca w roli…policjanta z wydziału wewnętrznego, który tropi głównego bohatera.
"Rampart" ukaże się pod koniec maja w Polsce na DVD.