Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dom Wydawniczy "Rebis”
Marta, Santiago i Carlos przyjaźnią się od wielu lat. Łączy ich wiele: wiek, pochodzenie, światopogląd. Każdemu z nich całkiem nieźle ułożyło się życie: mają udane związki, robią karierę, zarabiają spore pieniądze. Ci trzydziestoparolatkowie nie mają większych problemów. Do czasu. Któregoś dnia firma Carlosa staje na skraju bankructwa. Ten bez skrupułów prosi przyjaciół o sporą pożyczkę. Marta i Santiago bez chwili wahania pomagają Carlosowi, choć pozbywają się w ten sposób wszystkich odkładanych przez lata oszczędności. Zostają z niczym.
I to "z niczym” w dalszej części "Zdobywania powietrza” nabiera nowego znaczenia. Przyjaciele przez wiele miesięcy nie mogą odzyskać długu. Pieniądze – które dotąd nie były dla nich żadnym problemem – stają się ich obsesją. W życiu Marty, Santiago i Carlosa zmienia się niemal wszystko. Rozstają się ze swoimi partnerami, zmieniają pracę, kończy się ich przyjaźń. Pożyczka uruchamia całą lawinę zdarzeń, które obnażają prawdziwą naturę przyjaciół.
I choć pieniądze wracają do właścicieli, nikt tu nie jest wygrany. Właściwie wszyscy są bankrutami i to w najszerszym tego słowa znaczeniu.
Magdalena Bożko
I to "z niczym” w dalszej części "Zdobywania powietrza” nabiera nowego znaczenia. Przyjaciele przez wiele miesięcy nie mogą odzyskać długu. Pieniądze – które dotąd nie były dla nich żadnym problemem – stają się ich obsesją. W życiu Marty, Santiago i Carlosa zmienia się niemal wszystko. Rozstają się ze swoimi partnerami, zmieniają pracę, kończy się ich przyjaźń. Pożyczka uruchamia całą lawinę zdarzeń, które obnażają prawdziwą naturę przyjaciół.
I choć pieniądze wracają do właścicieli, nikt tu nie jest wygrany. Właściwie wszyscy są bankrutami i to w najszerszym tego słowa znaczeniu.
Magdalena Bożko
