Znak
Warto przeczytać te książkę już choćby po to, żeby poznać argumenty. Jednak jakiekolwiek by one nie były, można mieć pewność, że Polacy zawsze będę się czuli oszukani i właśnie zdradzeni przez tych, którym pomagali w najtrudniejszych dziejowych chwilach i solidarnie u ich boku przelewali krew.
„Alianci nie mieli wierniejszego sojusznika. Polacy przelewali krew od pierwszego do ostatniego dnia wojny. Brali udział we wszystkich większych bitwach. Mieli swój wkład w niezwykłe sukcesy alianckiego wywiadu. I czynnie stawiali opór w okupowanym kraju”. A przecież Polska została „oddana” zbrodniarzowi Stalinowi.
Churchill miał powiedzieć do generała Andersa – „zabieraj pan swoje dywizje. Już ich nie potrzebujemy”. Odczytujemy to jako czarną niewdzięczność. Czy niewygasły żal do aliantów za taką właśnie postawę wobec niedawnego sojusznika nie jest słuszny? Ale może były jakieś racje, które nie pozwoliły pomóc Polsce w uniknięciu komunistycznego jarzma?
Jonathan Walker chce dać odpowiedzi na wiele podobnych pytań, a tych jest niemało. Począwszy od tego, czy można było wesprzeć Powstanie Warszawskie po takie oto podejrzenie, czy alianci nas zdradzili, sprzedali za konkretne ustępstwa Stalina. A może po prostu w danym momencie byli bezsilni wobec despoty i zostawili Polskę na jego łasce.
Niektóre dokumenty cytowane w książce bulwersują nawet, albo szczególnie dziś, po udowodnieniu zbrodni popełnianych na narodzie polskim i żydowskim. Na Zachodzie nie dawano temu wiary i do doniesień tajnych służb podchodzono z rezerwą. Czy można było być tak naiwnym, żeby dać się omamić Stalinowi?
Warto zapoznać się z książką napisaną przez historyka brytyjskiego.