Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A.
Otóż w tym 2006 roku artystyczny świat zachłysnął się najnowszym kierunkiem – hiperdramatyzmem. Ów nowy trend wyróżniał się tym, że to ludzie stawali się dziełami sztuki. Można było sobie takie dzieło-człowieka kupić, postawić w mieszkaniu, albo sprzedać, wywieźć do innego kraju, pokroić na kawałki tak, jak robiło się kiedyś z płótnem malarskim.
Można było niechciane już dzieło po prostu wyrzucić. I tak właśnie ktoś zrobił z czternastoletnią modelką, którą znaleziono martwą. W pobliżu znaleziono zniszczony obraz autorstwa Bruno Van Tyscha. Jego dzieło nosiło tytuł "Defloracja”....
Niezależnie od tego, czy artyści uznają to za akceptowany kierunek sztuki czy nie, rozpoczyna się śledztwo. Prowadzi je policja i równolegle – towarzystwo ubezpieczeń dzieł sztuki!
Porażająca lektura o najbardziej mrocznych zakamarkach ludzkich charakterów, o przekraczaniu granic uznawanych przez wieki za tabu. Krytycy nie bez racji twierdzą, że to metafora społeczeństwa, w którym życie ludzkie i godność tanieją, są tak mało warte, że można je "wyrzucić na śmietnik”. Liczą się tylko pieniądze i władza.
Miłośnicy mrocznych, intrygujących thrillerów z pewnością będą usatysfakcjonowani czytając tę książkę. Somoza po raz kolejny okazał się mistrzem czarnej prozy.