Wydawnictwo Świat Książki
Po drodze spotyka ludzi znakomitych, znanych i tych zupełnie obcych, którzy wtajemniczają go w magię tego trunku. Pisze: "zwiedzanie Burgundii nie jest proste, piwnice głośnych winiarzy pozostają niedostępne, trzeba dzwonić, męczyć się bez sensu z sekretarką automatyczną, której i tak nikt nie odsłucha”.
Cóż, to świadczy, że w kręgu winiarskim trzeba być "kimś”, żeby zostać dopuszczonym do najlepszych marek. Autor jest uparty pomijając już fakt, że właśnie on jest członkiem międzynarodowych elit degustacyjnych. Ale odkrywa przecież kolejne sekretne sposoby na przechowywanie trunku, pisze o jego bogactwie, niezwykłej mocy, o winie, którego historia jest tak stara jak cywilizacja.
Znakomicie się czyta te jego krótkie eseje o winie, choć książka nie zachwyca szarością stron.