W najbliższy piątek (19 grudnia) w Galerii Białej wernisaż wystawy Jadwigi Sawickiej.
Ich nazwiska zapełnią paski zwisające z sufitu niczym girlandy lub serpentyny. Ten specyficzny rodzaj celebracji znanych postaci, ma sprowokować pytania o koszty przekroczenia progu anonimowości, o trwałość bycia uwielbioną i popularną.
Najwcześniejsze prace Sawickiej z lat 80. powstały w estetyce nowej figuracji. Ekspresjonistyczne, dzikie a jednocześnie bardzo osobiste obrazy, zostały przemalowane przez artystkę, która zwróciła swoją uwagę na zwyczajność i powszedniość codziennych zjawisk i przedmiotów.
Na billboardach i obrazach umieszcza powiększone słowa, slogany lub fragmenty prasowych tekstów, które wyrwane z kontekstu nabierają aluzyjnego, a czasem nieprzyjemnego wydźwięku. Zmultiplikowane napisy zwracają uwagę na codziennie gazety, bombardujące nas niezliczoną ilością tandety, podanej w formie traumatycznych w wyrazie informacji.
Jadwiga Sawicka urodziła się w 1959 roku w Przemyślu, gdzie mieszka i pracuje. W latach 1979-1984 studiowała w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Malarstwa, dyplom obroniła w pracowni profesora Jerzego Nowosielskiego.
Tworzy obrazy, fotografie, wykonuje obiekty i instalacje tekstowe w przestrzeni publicznej. Od 1996 roku współpracuje z Otwartą Pracownią w Krakowie.
Otwarcie wystawy - 19 grudnia o godz. 18.00 w Galerii Białej w Centrum Kultury (ul. Peowiaków 12), ekspozycja czynna do 16 stycznia.