Wspólna wystawa Eleonory Sarnowskiej i Sławomira Stelmacha zostanie otwarta w czwartek (26.02) w lubelskiej Galerii Po Schodach.
Eleonora Sarnowska ukończyła studia polonistyczne na UMCS. Malarstwo uprawia amatorsko. O swojej drodze do niego mówi tak: "Przymus twórczy narastał we mnie aż do mniej więcej 26 roku życia. Wtedy w różny sposób zaczęłam uczyć się malarstwa nawiązując liczne kontakty z innymi malarzami, tak profesjonalnymi jak i amatorami.”
Co ją najbardziej pociąga w sztuce? "W malarstwie zawsze pociągał mnie i inspirował kolor. W swoich poszukiwaniach własnej drogi kieruję się jak wszyscy - emocjami. Próbuję je jednak zdyscyplinować intelektualnie. Związki i zależności kolorów są jednak tym, co dla mnie jest w malarstwie najważniejsze” - opowiada.
Sarnowska brała dotąd udział w wystawach zbiorowych organizowanych przez Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Lublinie (Galeria Przy Bramie, Klub Garnizonowy, Dom Kultury LSM). Ekspozycja w Galerii Po Schodach będzie jej pierwsza wystawą indywidualną.
Swoich obrazów nie wystawia często. Miał dotąd tylko trzy wystawy indywidualne. W 1977 roku w klubie studenckim "Piwnica” w Lublinie przy ul. Narutowicza, w 1992 roku w lubelskim Klubie MPiK przy ul. Grażyny i w 1994 roku w kawiarni "U Radka” w Kazimierzu Dolnym.
Ponadto brał udział w zbiorowych i poplenerowych wystawach Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych.
Co jest dla niego najważniejsze w malarstwie? "Kreowanie nastrojów i przekazywanie emocji” - odpowiada.
Czwartkowy wernisaż zaplanowano na godz. 18. Galeria Po Schodach mieści się w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2, ul. Bernardyńska 14A.