We wtorek (8 stycznia) o godz. 17.00 w Domu Kultury LSM (ul. Konrada Wallenroda 4a) odbędzie się wernisaż wystawy Michała Makary pt. „Ptaszory i inne”, a o godz. 18.00 otwarcie wystawy tkaniny Piotra Strobla.
Spotkanie to zaowocowało tym, że zechciał podzielić się ze mną swoją wiedzą i umiejętnościami, jakie posiadł w Kraju Środka. Dla mnie jest on prawdziwym Mistrzem. To on wprowadził mnie w świat pędzli i tuszu”.
Na wystawie zobaczymy prace malowane tuszem na papierze higroskopijnym z elementami farb wodnych, a także np. kawy, herbaty czy sosu sojowego. Autor pokaże też kilkanaście glinianych form estampaży i dwa wykonane estampaże, zwój wiszący oraz wachlarz.
Piotr Strobel mówi: „…moje realizacje tkackie powstają przy użyciu podstawowego krosna, wykorzystuję podstawowe sploty tkackie eksperymentując w dziedzinie używanych materiałów. Obok tradycyjnych włókien lnianych, bawełnianych, wełnianych używam mniej tradycyjnych, np. resztek skór, eksperymentuję również z użyciem innych materiałów. Materia, z której powstają prace, wzięta jest z otaczającego mnie świata. Jej dobór wynika z czysto subiektywnych potrzeb, wyobrażeń, upodobań.
Dominują włókna i materiały naturalne, będące namiastką bycia z naturą: szorstką, miękką, uporządkowaną, bezładną”.
Podstawową i bardzo ważną inspiracją tych świetnych prac jest natura. Fascynuje tu różnorodność struktur i faktur. Piotr Srobel pięknie mówi, że „między osnowę każdej jego pracy wplątane razem z wątkami są sekundy, minuty, godziny i dni jego życia”. Kmo.