Lublin nazywany jest miastem wielokulturowym. I nie bez powodu, bo w Kozim Grodzie w płynny sposób przeplatają się kultury z różnych stron świata. Tę przeplatankę możemy podziwiać nie tylko czytając historię, ale także przeżywając to na żywo dzięki zabytkom i przepysznej kuchni. Co warto zobaczyć w Lublinie? Jakie zabytki można zwiedzić? A jakich kuchni świata spróbować?
Skąd wzięła się nazwa Lublin?
Wielu zastanawia się skąd w ogóle wzięła się nazwa Lublin. Pewne natomiast jest to, że to jedno z najstarszych miast polskich. Według Wincentego Kadłubka i Jana Długosza, miasto mogło już istnieć od 810 roku, natomiast pierwsze wzmianki z nazwą pochodzą z przełomu XI i XII wieku.
Badacze od lat próbują odpowiedzieć na pytanie skąd wzięła się nazwa Lublin. W tym czasie powstało także wiele mitów na ten temat - a jak wiemy, w każdej legendzie jest ziarnko prawdy.
Legenda cesarska o nazwie Lublin
Już w średniowieczu kronikarze chcieli dowiedzieć się dlaczego Kozi Gród zwie się Lublinem. Wincenty Kadłubek w swojej kronice z końca XII wieku także zanotował nazwę Lublin. Niektórzy badacze uważają, że wtedy pojawiła się po raz pierwszy w źródle historycznym nazwa Lublin.
W dziele mówi się o baśniowych rodzicach Popiela I – Leszku III i Julii, która była siostrą Juliusza Cezara. Kobieta zostając księżną słowiańską założyła miasto, które pierwotnie zwało się Julia, a później przemianowano je na Lublin.
To oczywiście jest wizja średniowiecznego kronikarza, który nawiązuje do religii starożytnych Rzymian, ale co ciekawe, Kadłubek powiązał herb Lublina z historią starożytną rodu Juliuszy i religią starożytnych Rzymian. W mitologii rzymskiej, ważne miejsce w życiu starożytnych Rzymian odgrywała Wenus (grecki odpowiednik – Afrodyta), bogini płodności i miłości, patronka płodności natury, „przynosząca owoce” opiekunka ogrodów. To właśnie jej były poświęcone i składane w ofierze kozioł i koza, a kozioł obgryzający krzew winny często był atrybutem bogini Wenus w antycznych wyobrażeniach bóstwa. Grzebiąc głębiej w historii możemy dowiedzieć się, że Juliusz Cezar wywodził początek swojego rodu właśnie od bogini Wenus. Miało to udokumentować jego boskie pochodzenie i argumentowało uznanie Cezara za boga Rzymu.
Legenda z rybą w roli głównej
Gdy jeszcze gród nie miał nazwy, Bystrzyca była czysta i wartko płynęła. Pewien szlachcic zatrzymał się i próbował od mieszczan dowiedzieć się jak owy gród się nazywa. Gdy opowiedzieli że sami nie wiedzą, szlachcic postanowił że nazwą go tak, jak ryba którą wyłowią z rzeki. Gdy wyciągnięto sieci, były w nich dwie ryby - szczupak i lin. Na brzegu wybuchł spór, który książę ugasił słowami " szczupak jest wilkiem rzecznym, nie chcę, aby mieszkańcy tej osady tacy byli, lin zaś to ryba łagodna, więc wybierając z dwojga... zaraz, zaraz szczupak lub lin... niech ten wasz gród lub-linem się zwie". I tak książę wyjechał, a nazwa została.
Legenda o lubieniu
Jedna z legend głosi, że nazwa Lublin pochodzi od czasownika „lubić” albo „lubować”. Jednak nie zgadzają się z nią językoznawcy. Według ich opinii nazwa Lublin wzięła się do imienia Lubla – mężczyzny, który mógł być właścicielem tych ziem.
15 miejsc wartych odwiedzenia w Lublinie
Lublin, pełen historii i artystycznego klimatu, to miasto, które łączy tradycję z nowoczesnością. Oto lista miejsc, które warto odwiedzić – niezależnie od tego, czy jesteś turystą, czy mieszkańcem tego pięknego miasta.
W galerii przygotowaliśmy dla naszych Czytelników najciekawsze miejsca w Lublinie. Sprawdź, zainspiruj się! Może akurat ich nie znasz i w grudniowy weekend warto je odwiedzić!