Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

26 marca 2023 r.
11:30

„Trzeba potrafić modyfikować swoje plany”. Czego nauczyła nas pandemia koronawirusa?

Autor: Zdjęcie autora sko ak ws toma rs
0 A A
(fot. Jacek Szydłowski/archiwum)

Trzy lata minęły od odnotowania pierwszych zakażeń koronawirusem w Polsce. Tak zaczął się bardzo trudny czas okupiony zamykaniem firm, zmianą stylu życia i śmiercią bliskich. Stawiamy dziś jedno pytanie: czego nauczyła nas pandemia?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Pierwszy przypadek został wykryty na początku marca 2020 roku. W naszym województwie pierwszy przypadek zachorowania odnotowano kilkanaście dni później. Od tego zaczęło się raportowanie o kolejnych pacjentach, ogniskach, zmarłych. Potem przyszedł czas na zarządzanie obostrzeń, zamykanie restauracji, siłowni, kin... Komunikacją publiczną mogło jeździć mniej pasażerów. W sklepach liczono klientów. Kogo tylko można było, wysyłano na pracę zdalną do domu.

Zgodnie z najnowszymi danymi Ministerstwa Zdrowia, od 4 marca 2020 roku zakażonych zostało 6 480 647 osób. Zmarło 119 199. Te same dane wskazują, że w województwie lubelskim wykrywa się dziennie 200 zakażeń.

Karolina Rozwód dyrektor Teatru Starego w Lublinie

Pandemia nauczyła mnie, zarówno w życiu zawodowym jak i osobistym, innego podejścia do wielu spraw. Pokazała, że trzeba być bardziej elastycznym. Że trzeba być gotowym na zmiany. Że trzeba potrafić modyfikować swoje plany, ale jednocześnie z nich nie rezygnować.

Pokazała nam także, że musimy zmienić warunki pracy. Nie dotyczy to tylko tego czasu pandemicznego, bo wiele rozwiązań przecież funkcjonuje do tej pory. Na przykład praca zdalna: zostaliśmy w pewnym momencie do niej zmuszeni i musieliśmy się jej nauczyć. Udało nam się i obecnie nasz system pracy się zmienił i nie wymagamy już stałej, fizycznej obecności pracownika. Przekonaliśmy się, że w wielu przypadkach – kiedy ktoś musi zostać w domu np. z powodu choroby dziecka i potrzeby opieki nad nim – nie trzeba iść na urlop czy zwolnienie. Wiele zadań można wykonać zdalnie.

Nie ma co ukrywać, że musiałam się też nauczyć szybkiego podejmowania decyzji i zmiany planów. Przed pandemią problemem teatru była np. choroba pracownika czy artysty. Podczas pandemii problemem było to, czy zostaniemy zamknięci czy nie.

Pandemia zmieniła także naszą sytuację ekonomiczną. Potem do tego doszły inflacja i wojna w Ukrainie, ale zaczęło się od pandemii. To wymusiło na mnie inne zarządzanie finansami teatru. Przed pandemią bilety na nasze wydarzenia wyprzedawały się bardzo szybko. Obecnie nie rozchodzą się już w takim tempie. Musieliśmy także zmienić sposób pracy nad repertuarem. Kilka lat temu o tej porze roku mieliśmy już ustalony repertuar na cały rok, a teraz jest inaczej. Dopiero teraz pracujemy nad propozycjami na jesień.

Pandemia pokazała także widzom i włodarzom, jak kultura jest ważna. Że w czasie, kiedy zostaliśmy zamknięci w domach, była nam ona bardzo potrzebna. Nie jestem fanką przenoszenia kultury do sieci, ale w pewnym momencie zostaliśmy do tego zmuszeni. Dla Teatru Starego nie był to jakiś wielki problem, bo wydarzenia online organizowaliśmy już wcześniej. Nasze wtorkowe debaty były obecne w sieci już wcześniej, ale zauważyłam że dzięki pandemii zwiększyła nam się liczba widzów. I to nie tylko z Polski, ale także za jej granicami. Widzowie siedząc w domach poszukiwali takich treści, jakie prezentowaliśmy. Pandemia sprawiła też, że widz stał się bardziej świadomy. Szukał, wybierał w sieci wydarzeń, które mogą go zainteresować. I to nam zostało.

Andrzej Wnuk prezydent Zamościa

Stare powiedzenie mówi, że jedyne, co jest w życiu pewne to zmiana. Mnie, człowieka, który zawsze lubi mieć wszystko poukładane, który ma plan A, B i C, ale najbardziej lubi realizować ten pierwszy, właśnie tego, że niczego nie można być w życiu pewnym, nauczyła pandemia koronawirusa. Na ten nieszczęsny rok 2020 mieliśmy mnóstwo planów, związanych m.in. z rozwojem turystyki, ale też obchodami rocznicy 440-lecia miasta. I niestety: z wielu zamierzeń musieliśmy zrezygnować.

Jestem natomiast mocno zbudowany faktem, że liczący wówczas 208 pracowników urząd miasta potrafił bardzo szybko i sprawnie przeorganizować się do tej nowej sytuacji kryzysu i zagrożenia. Zagrożenia, bo niestety wielu naszych pracowników chorowało, a trzech z powodu Covid zmarło. Wszyscy będziemy ich zawsze pamiętać.

Mimo tych trudności mam przekonanie, że niczego w magistracie nie zaniedbaliśmy, choć oczywiście wiele osób skarżyło się na utrudniony dostęp. Ubolewam, że w trakcie pandemii doszło w Zamościu do głośnego incydentu w Galerii Twierdza (rodzeństwo zaatakowało wówczas policjanta i strażnika miejskiego, którzy zwrócili im uwagę na obowiązek noszenia maseczek, proces oskarżonych o napaść na funkcjonariuszy jeszcze trwa – red.). Bo choć pewne obostrzenia mogły być dla wielu dokuczliwe, to uważam, że skoro wprowadzane były przez władze, a przecież nie z powodu widzimisię, tylko dla dobra ogółu, to te reguły powinny być przez obywateli respektowane.

Mnie osobiście, jako Andrzeja Wnuka, pandemia nauczyła, że nie jesteśmy niezniszczalni. Sam ciężko przeszedłem covid, na szczęście w domu, ale z poważnym zapaleniem płuc, koniecznością przyjmowania zastrzyków. Chorowało też wielu moich przyjaciół i znajomych. Widzę skutki tego do dzisiaj. Bardzo poważne konsekwencje ta choroba miała i ma dla jednego z dyrektorów wydziału naszego urzędu. Wydawał się okazem zdrowia, a koronawirus go wyniszczył. Skończyło się tym, że musiał złożyć rezygnację z funkcji, wciąż się leczy, teraz przed nim jeszcze poważna operacja. Powtórzę: nie jesteśmy niezniszczalni, musimy o tym pamiętać, bardziej o siebie dbać.

Prof. Radosław Dobrowolski rektor UMCS

Pandemia towarzyszyła naszej wspólnocie przez ponad dwa lata, niejednokrotnie skłaniając nas do zmiany wizji i celów strategicznych. Wraz z jej wybuchem podjęliśmy intensywne działania nad wdrożeniem takich form nauczania i pracy, by przy uwzględnieniu zdrowia oraz bezpieczeństwa pracowników i studentów, równocześnie dbać o zapewnienie odpowiedniej jakości kształcenia. Największym wyzwaniem było sprawne dostosowanie uczelni do kontynuowania dydaktyki z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość oraz przyspieszenie procesów informatyzacji i wdrażania kolejnych rozwiązań związanych z bezpieczeństwem cyfrowym. Co najważniejsze, funkcjonowanie Uniwersytetu nie zostało wówczas zatrzymane, a pomimo pandemicznych obostrzeń i ograniczeń odnieśliśmy liczne sukcesy oraz zrealizowaliśmy wiele ciekawych inicjatyw, zarówno na polu naukowym, dydaktycznym, jak i kulturalnym czy sportowym.

Z perspektywy czasu myślę, że pandemia nauczyła nas pokory w planowaniu, konieczności stałej weryfikacji wcześniejszych zamierzeń, ale także przekonania, że mimo trudności, wspólne działanie i praca zespołowa mają głęboki sens i przynoszą efekty.

Sławomir Wołoszyn restaurator, Grill Bar przy Witosa

Wiadomość o pandemii spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Na pewno byliśmy zaskoczeni jej skalą. Ludzie się przestraszyli, ruch na mieście zamarł, zamarł też ruch w naszym Grill Barze przy Witosa. Jak przed pandemią sprzedawaliśmy 300 porcji dziennie, to w jej trakcie po 30 porcji. Jak dwie osoby stały w kolejce, to już było dobrze. To było takie buchnięcie, że strach. Zaskoczona załoga nie miała co robić, nie wiedzieliśmy co dalej.

Żeby utrzymać załogę, przestawiliśmy się na mniejsze ilości, gotowaliśmy jak w domu, bardziej po domowemu, o większej skali nie było co marzyć. Kiedy zamknięto restauracje, zaczęliśmy sprzedawać jedzenie na wynos. A ponieważ nasi stali klienci są przywiązania do tego, co robimy, jakiś ruch był. Ale to była zaledwie namiastka normalnego ruchu, trzeba było mocno się nagłowić, żeby utrzymać miejsce pracy dla załogi.

Strach był. To nie jest biznes, który można zamknąć i przebranżowić się na co innego. Baliśmy się, ale działamy już na rynku ponad 20 lat, wyrobiliśmy sobie dobrą markę i parę groszy udało się odłożyć na czarną godzinę. Widzieliśmy, że nasi klienci wracają, w porównaniu do innych restauracji minimalny ruch był, widzieliśmy swoje światełko w tunelu. Zawsze iskierka nadziei była i to nas podtrzymywało na duchu.

Czemu postanowiliśmy zostawić załogę? U nas ludzie pracują długo, nie jestem zwolennikiem zatrudniania ludzi na kilka miesięcy, dobry kucharz pracował u mnie 14 lat, ludzie pracują po 6, 8 lat, w jakimś sensie stanowimy rodzinę. Więc zwolnić, a później budować wszystko od nowa – to nie moja bajka. Dogadaliśmy się z załogą, że pracujemy po mniej godzin, ale wszyscy razem jakoś pandemię przetrzymamy. Przetrzymaliśmy i się udało. Jest dumny ze swojej załogi, bo razem wygraliśmy z pandemią, która nas zresztą wzmocniła i tworzymy dziś bardzo zgrany tandem.

Kiedy zluzowano przepisy, zdjęliśmy maseczki, kolejka ustawiła się na nowo. Jak widzieliśmy 10 osób po golonkę czy karkówkę, to serce rosło. Ludzie dzielili się swoją radością z nami. Widziałem, że pandemia była lekcją, żeby się jednoczyć, nie dać się temu wszystkiemu, postawić na solidarność i większą empatię. Tu bym widział sens tej lekcji, która zresztą trwa: jesteśmy bardziej otwarci, bardziej potrafimy cieszyć się z małych rzeczy i co ważne, szukamy dobrych stron każdego dnia.

Małgorzata Tarłowska dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 im. A. Mickiewicza w Puławach

Sytuacja związana z pandemią zupełnie zmieniła realia pracy w szkole. Zmusiła nas do poszukiwania nowych narzędzi edukacyjnych i technik pracy, w tym zdalnego nauczania. Wiele z tych metod wykorzystywanych jest do chwili obecnej i to jest chyba jedyny plus sytuacji, w której się wtedy znaleźliśmy. Niestety: z negatywnymi konsekwencjami pandemii, zamknięcia uczniów w domach, mierzymy się do dzisiaj. Staramy się je niwelować w codziennej pracy, ale problemy emocjonalne wśród dzieci odczuwamy nadal. Lockdown był dla nas wszystkich, uczniów, rodziców, nauczycieli, nowym doświadczeniem. Takim, które pozwoliło nam sprawdzić, jak radzimy sobie z nieznanymi dotąd problemami. To był czas, kiedy niemal codziennie musieliśmy wykazywać się dużą kreatywnością, żeby radzić sobie w nowych, zmieniających się realiach. Dla mnie szkoła zawsze kojarzy się z obecnością dzieci, ich śmiechem, hałasem na przerwach. Chciałabym, aby tak pozostało, a czas pandemii był tylko wspomnieniem, które nigdy się nie powtórzy.

Kalendarium pandemii koronawirusa

  • 17 listopada 2019  – prawdopodobnie pierwszy przypadek Covid-19 (w Chinach)
  • 9 stycznia 2020  – Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że w chińskim Wuhan występuje tajemnicze zapalenie płuc związane z zakażeniem niepoznanym dotąd koronawirusem
  • 23 stycznia 2020  – zamknięcie chińskiego miasta Wuhan – podróż z i do miasta zabroniona i ograniczenie przemieszczania w granicach miasta.
  • 04 marca 2020 – pierwszy przypadek zakażenia nowym koronawirusem w Polsce. 
  • 10 marca 2020  – pierwsze obostrzenia w Polsce: odwołanie imprez masowych zaplanowanych w przestrzeni otwartej powyżej 000 uczestników.
  • 11 marca 2020  – ogłoszenie pandemii Covid-19 przez WHO
  • 12 marca 2020  – pierwsze zamknięcie wszystkich szkół.
  • 20 marca 2020  – oficjalne ogłoszenie epidemii w Polsce.
  • 24 marca 2020  – dalsze restrykcje w Polsce: ograniczenie zgromadzeń, ograniczenie podróży, ograniczenie wychodzenia na zewnątrz.
  • 16 kwietnia 2020 – wprowadzenie obowiązkowego zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych
  • 20 kwietnia 2020 – pierwszy etap znoszenia ograniczeń.
  • 24 października 2020 – cała Polska ogłoszona czerwoną strefą
  • 09 listopada 2020 – ponowne zamknięcie szkół podstawowych i ponadpodstawowych w Polsce
  • 25 listopada 2020  – rekordowa dzienna liczba zgonów w Polsce (674 osób)
  • 8 grudnia 2020 – pierwsze szczepienie w Wielkiej Brytanii
  • 27 grudnia 2020 – pierwsze szczepienie przeciwko Covid-19 w Polsce

Koronawirus

Nadal nie ma pewności skąd wziął się koronawirus i gdzie jest źródło pandemii. Wszystko jednak wskazuje na to, że historia o tym, że gdzieś w Azji ktoś zjadł chorego nietoperza od początku była kłamliwa. Najpoważniejsze podejrzenia padają na chińskie miasto Wuhan i wydostanie się wirusa z tamtejszego laboratorium. Departament Energii USA uznał oficjalnie, że pandemia prawdopodobnie miała swój początek w wyniku wycieku z chińskiego laboratorium.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Czy emerytura będzie przed świętami?

Czy emerytura będzie przed świętami?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyśle pieniądze nieco wcześniej. Jeszcze przed świętami niektórzy emeryci lub renciści dostaną w grudniu jedno, a nawet dwa świadczenia.

Krzysztof Kubica zagrał dla Motoru tylko pięć meczów

Motor Lublin może szybko pożegnać się z pomocnikiem, którego sprowadził latem

Powroty piłkarzy z zagranicznych wojaży, to normalna sprawa. W lecie wydawało się, że transferowym strzałem w dziesiątkę w przypadku Motoru będzie ściągnięcie do kraju Krzysztofa Kubicy, który dwa poprzednie lata spędził we Włoszech. Niestety, były piłkarz Górnika Zabrze nie wrócił jeszcze do optymalnej formy i niewykluczone, że poszuka jej w innym klubie.

Świąteczne spalanie kalorii w Zgrzycie
koncert
27 grudnia 2024, 19:00

Świąteczne spalanie kalorii w Zgrzycie

Fabryka Kultury Zgrzyt już 27 grudnia (piątek) zaprasza na spalanie kalorii i biforek przed Sylwestrem. Będzie to doskonała okazja do szaleństw pod sceną ponieważ do Lublina przyjeżdżają takie zespoły jak: Orphanage Named Earth, Wrath Opiate i Out Of Frame.

MPK Lublin jeszcze raz spróbuje kupić 20 autobusów hybrydowych

MPK Lublin jeszcze raz spróbuje kupić 20 autobusów hybrydowych

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Lublinie ponownie ogłasza przetarg na zakup 20 nowoczesnych autobusów hybrydowych typu plug-in. Pojazdy zastąpią starsze modele, będą klimatyzowane, niskopodłogowe i przystosowane do osób z niepełnosprawnościami.

Historyczny sukces siatkarzy Bogdanki LUK Lublin. Po wygranej we Francji awansowali do ćwierćfinału Challenge Cup

Historyczny sukces siatkarzy Bogdanki LUK Lublin. Po wygranej we Francji awansowali do ćwierćfinału Challenge Cup

W spotkaniu rewanżowym 1/8 finału Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała Tourcoing Lille Metropole 3:1 i awansowała do ćwierćfinału.

Profesor Leszek Mądzik, wszechstronny artysta, wybitny pedagog, założyciel i szef Sceny Plastycznej KUL, to kandydat do nadania Honorowego Obywatelstwa Miasta Lublin

Nowy honorowy obywatel Lublina. Tytuł ma otrzymać artysta wszechstronny

Dotychczas tytułem uhonorowano 22 osoby. Najpewniej 23. będzie Leszek Mądzik. Przyznaniem mu honorowego obywatelstwa Lublina radni miejscy mają zająć się na najbliższej sesji.

Mają drogowy plan na 5 lat. "Nie ma ulubionych dzielnic prezydenta"

Mają drogowy plan na 5 lat. "Nie ma ulubionych dzielnic prezydenta"

Jest nowy 5-letni plan inwestycji drogowych w Białej Podlaskiej. Specjalny zespół wybrał 29 ulic do budowy, w tym 22 to te osiedlowe.

Orlen Oil Motor zacznie nowy sezon w Zielonej Górze

Orlen Oil Motor Lublin poznał terminarz PGE Ekstraligi w sezonie 2025

PGE Ekstraliga opublikowała we wtorek wieczorem pełny terminarz najlepszej żużlowej ligi świata na nadchodzący sezon. Rozgrywki wystartują 11 kwietnia przyszłego roku, a Orlen Oil Motor Lublin pierwszy mecz pojedzie w Zielonej Górze

Może bez rodziny albo pieniędzy. W wigilię nie będą opuszczeni

Może bez rodziny albo pieniędzy. W wigilię nie będą opuszczeni

Często nie mają rodziny ani środków do życia. Z myślą o najuboższych, siedlecka Caritas przygotowuje spotkanie wigilijne m.in. w Białej Podlaskiej. Na stole nie zabraknie śledzi, barszczu czy bigosu.

Jest spora szansa, że tym razem uda się wyłonić wykonawcę i w przyszłym roku schody ratusza będą już wyglądały lepiej

Nareszcie. Są chętni do remontu ratuszowych schodów

Od 332 do 979 tys. zł – taka jest rozpiętość ofert złożonych przez firmy, które wzięły udział w przetargu na remont schodów Ratusza w Zamościu. Dwa poprzednie postępowania trzeba było unieważniać.

Pięć osób rannych na S17. Zablokowana droga w kierunku Warszawy
zdjęcia z miejsca zdarzenia
galeria

Pięć osób rannych na S17. Zablokowana droga w kierunku Warszawy

Kolejny poważny wypadek w regionie. Rannych zostało pięć osób. Zablokowana została trasa S17 w kierunku Warszawy.

Nic o nim nie wiedzieli. Ważne odkrycie w Lubelskiem
ZDJĘCIA
galeria

Nic o nim nie wiedzieli. Ważne odkrycie w Lubelskiem

Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków informuje, że w powiecie tomaszowskim odkryte zostało nieznane dotąd stanowisko archeologiczne.

Studenci architektury i ich świąteczne chatki. Dobór materiałów nietypowy
galeria

Studenci architektury i ich świąteczne chatki. Dobór materiałów nietypowy

W przyszłości będą projektować i budować domy z materiałów bardziej tradycyjnych, ale konstruując chatki świąteczne studenci architektury Politechniki Lubelskiej mogli zaszaleć. I zaszaleli. Ich domki zostały wykonane z... wafelków, paluszków, czekolady i słodkich dekoracji ciast.

Zablokowana krajowa 17 między Zamościem a Tomaszowem. Był wypadek

Zablokowana krajowa 17 między Zamościem a Tomaszowem. Był wypadek

O wypadku na drodze krajowej nr 17 informuje tomaszowska policja. Doszło tam do wypadku z udziałem pieszej.

32-latek został zatrzymany zaraz po tym, jak samolot wylądował

Na lotnisku czekali na niego... policjanci. Szukali go od 5 lat

Sporo narozrabiał, ma do odsiadki kilka lat, ale też długo tego unikał, ukrywając się przed policją. Do czasu. Gdy 32-latek z powiatu lubartowskiego zdecydował się wrócić do Polski, na lotnisku czekali na niego policjanci.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium