Do płotu, garażu, wiaty, altanki biurokraci nic nie mają. Możliwe, że wkrótce i przy stawianiu domu nie będą przeszkadzać
Ministerstwo Budownictwa zapowiada wniesienie do Sejmu nowego projektu Prawa budowlanego. Zakłada on, że na terenach, które w planach zagospodarowania przestrzennego zarezerwowano pod budowę domów jednorodzinnych, posiadacze działek nie będą już musieli uzgadniać inwestycji ani występować do starostwa o pozwolenie na budowę, a jedynie ją zgłoszą. Warunkiem byłoby dołączenie projektu domu, który musiałby spełniać wymogi planu zagospodarowania, na przykład dotyczące linii zabudowy, gabarytów budynku czy jego odległość od działek sąsiadów. Urząd miałby tylko miesiąc na ocenę projektu pod kątem jego zgodności z planem. To byłaby właśnie ta rewolucja.
A co już dziś można wznosić bez pozwolenia na budowę?
Według obecnie obowiązujących przepisów, decyzji o pozwoleniu na budowę nie wymaga np. wzniesienie parterowych budynków gospodarczych o powierzchni zabudowy do 35 mkw., przy rozpiętości konstrukcji nie większej niż 4,80 m, jeśli są one wykorzystywane do produkcji rolnej lub są uzupełnieniem istniejącej zabudowy działki siedliskowej. Na pozostałych działkach budowlanych to samo dotyczy wolno stojących parterowych budynków gospodarczych, wiat i altan oraz przydomowych oranżerii (ogrodów zimowych) o powierzchni zabudowy do 25 mkw. Warunkiem jest jednak, że liczba takich obiektów nie może być większa od dwóch na każde 500 metrów kwadratowych działki.
Bez pozwolenia możemy też budować obiekty małej architektury oraz ogrodzenia posesji. W tym drugim przypadku odrębne przepisy regulują jednak takie parametry, jak np. wysokość ogrodzenia - nie może być większe niż 2,2 metra, wysokość podmurówki - maksymalnie 60 cm.
Prace budowlane przy wymienionych obiektach, na 30 dni przed ich rozpoczęciem, należy poprzedzić złożonym do właściwego urzędu zgłoszeniem. W zgłoszeniu trzeba określić rodzaj, zakres i sposób wykonywania robót.
Z czego budować?
Wszystkie wymienione elementy zagospodarowania naszej posesji narażone będą na ryzyko uszkodzeń mechanicznych i wpływ szkodliwych działań warunków atmosferycznych. Jednemu i drugiemu najlepiej, w perspektywie nawet 100 lat, opiera się klinkier. To ceramiczny materiał wypalany w temperaturach ponad 1200 stopni Celsjusza, którego trwałość porównywalna jest z naturalnym kamieniem. Rynkowa oferta producentów klinkieru, bogactwo form i wymiarów cegieł i kształtek klinkierowych, pozwoli zrealizować każde architektoniczne zamierzenie inwestorów. Przy wyborze pamiętajmy jednak, aby nowo powstające obiekty na naszej posesji harmonijnie współgrały z elewacją i wykończeniem domu oraz wtapiały się w otoczenie.
(hap)