W listopadzie firmy deweloperskie nadrabiały zaległości wywołane wiosennym zamrożeniem gospodarki. Wciąż jednak liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto jest o niższa niż przed rokiem.
Listopad okazał się kolejnym dobrym miesiącem dla deweloperów - ocenia Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. - Niezmiennie chętnie kupowaliśmy mieszkania, a deweloperzy zaczynali sporo nowych projektów.
Dane GUS pokazują, że w samym tylko listopadzie deweloperzy zaczęli budować prawie 13,1 tys. nowych mieszkań. To tylko trochę więcej niż przed rokiem, ale też o prawie 14 proc. więcej niż przed miesiącem. W listopadzie Polacy odebrali też klucze do ponad 12,8 tysięcy nowych mieszkań, których budowę deweloperzy już zakończyli. To dobry wynik – taki jak w rekordowym dotychczas 2019 roku.
Nieruchomości to synonim bezpieczeństwa
Motywacje do zakupu są różne. Jedni chcą po prostu wykorzystać okazję i zaciągają najniżej oprocentowane kredyty w historii.
- Inni szukają w nieruchomościach bezpiecznej przystani dla kapitału, ochrony przed inflacją i zysków z wynajmu nawet 20-30 razy wyższych niż to co oferuje przeciętna roczna lokata. Można to podsumować tak, że pomimo epidemicznych zawirowań, rynek mieszkaniowy ma się dobrze, a wiosenne zaległości są powoli nadrabiane - ocenia Bartosz Turek.
Kwarantanna nie taka straszna
Wiosenna kwarantanna spowodowała wyraźny spadek aktywności gospodarczej. Tym razem skala problemów – o ile się ujawnią – powinna być jednak znacznie mniejsza. - Koronnym powodem dla poparcia tej tezy jest doświadczenie z pierwszej połowy roku. To nauczyło nas lepszego radzenia sobie z problemami jakie nosi epidemia i związane z nią ograniczenia. Poza tym wiosenne doświadczenia pokazały, że Polacy w trakcie epidemii nie wstrzymują się z zakupami na rynku nieruchomości - wyjaśnia Bartosz Turek. - Wydaje się to racjonalne szczególnie dziś, gdy lada moment zaczniemy przyjmować szczepionki, co daje szanse na skuteczne pozbycie się problemu epidemii i powrót gospodarki na normalne tory - dodaje ekspert.
To powinno przełożyć się na wzrost popytu zarówno na zakup, jak i najem mieszkań.
Epidemia powstrzymała budowę
O tym jak epidemiczna huśtawka wpłynęła na tegoroczne dokonania deweloperów lepiej niż dane za poszczególne miesiące świadczą dane skumulowane za 11 miesięcy bieżącego roku. Wynika z nich, że deweloperzy w okresie od stycznia do listopada zaczęli budować 118,4 tys. mieszkań. To o 9,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie rekordowego 2019 roku. Podobnie było z wydanymi pozwoleniami. Tych przez 11 miesięcy br. deweloperzy otrzymali o 5,2 proc. mniej niż przed rokiem.
Na drugim biegunie znajdziemy mieszkania oddane do użytkowania. Tych było w br. o 8,6 proc. więcej niż przed rokiem. To pozytywnie wpływa w bieżącym roku na rozpoznawane przez deweloperów przychody.