Na stadionie sportowym w Górze Puławskiej w niedzielę odbyło się powiatowe święto plonów. Nie zabrakło dożynkowego chleba, misternie plecionych wieńców, regionalnych przysmaków, a także tanecznej i ludowej muzyki.
W tym roku organizacją powiatowych dożynek zajęła się gmina Puławy. Imprezę rozpoczęto od podzielenia chleba przyniesionego przez dożynkowych starostów, Zofię i Mirosława Wojasów oraz podziękowań dla rolników.
– Wyrazy głębokiego uznania dla ludzi związanych z rolnictwem, za niestrudzoną pracę na roli, kultywowanie wielowiekowej tradycji i zachowywanie tożsamości narodowej. W pięknie wykonanych wieńcach dożynkowych kryje się szacunek dla ojczystej ziemi i pracy na roli, przywiązanie do ludowych obyczajów i wiary katolickiej – mówiła Danuta Smaga, starosta puławska, życząc rolnikom satysfakcji z pracy i obfitych plonów. Z kolei za umiłowanie rodzimej ziemi, poszanowanie tradycji i trud codziennej pracy rolnikom dziękował wójt gminy Puławy, Kamil Lewandowski.
Mimo upału, z każdą godziną boisko w Górze Puławskiej zapełniało się spragnionymi rozrywki mieszkańcami regionu. Na miejscu swoje stoiska rozstawiły koła gospodyń i stowarzyszenia ze wszystkich gmin powiatu.
– Mamy ciasta, babeczki, bocianki, pierogi, chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym, kompot – wymienia Halina Łopatek z KGW w Karmanowicach. – Wszystko własnej produkcji – zaznacza jej koleżanka Teodora Wrzesińska.
Duży wybór dań był także na stoisku z gminy Kurów. – Zachęcamy do zakupu krokietów ze szpinakiem i twarogiem, pierogów z mięsem, kaszą i grzybami leśnymi, a także w cieście kopytkowym z białą kapustą. Mamy również, sernik, ciasta owocowe, barszczyk czerwony, soki mięta-cytryna i malina z jeżyną – mówi Aleksandra Dymecka z koła „Kobiety Razem” w Klementowicach.
Na zupę gulaszową zapraszały natomiast „Babki znad Klikawki” z Tomaszowa w gminie Puławy. – To taka nasza regionalna potrawa, ale warto spróbować też naszych pierogów ze szpinakiem – mówi Agnieszka Wójcik, prezes tomaszowskiego koła.
Miłośnicy bigosu nie mogli pominąć stoiska z Kajetanowa. – To jest bigos, który gotowałyśmy trzy dni, na specjalnej recepturze ze składnikiem-niespodzianką – mruga okiem Monika Samcik, jedna z autorek przepisu.
Podczas dożynek wręczono m.in. przyznane przez ministra rolnictwa odznaki „Zasłużonych dla Rolnictwa”. Otrzymali je: Jerzy Gąsiorowski, Adam Lis, Ewa Madej, Andrzej Sikora, Andrzej Kisiel, Elżbieta Gędek, Dariusz Próchniak i Grzegorz Próchniak. Ten ostatni to hodowca koni zimnokrwistych i kozłka lekarskiego z Dęby w gminie Kurów. – Nie spodziewałem się nominacji, ale to bardzo miłe. To moja pierwsza nagroda tego rodzaju – przyznaje.
Żelaznym punktem dożynek jest konkurs wieńców. W tym roku pierwsze miejsce w kategorii tych tradycyjnych zdobyło KGW Zagrody w gminie Żyrzyn przed Skokami w gminie Puławy i kołem z Wojszyna. Pierwszą nagrodę za wieniec nowoczesny otrzymało natomiast KGW „Hutowianki” z gminy Baranów. Najlepsze chleby upiekły natomiast: Elżbieta Kozak z gminy Żyrzyn, Grażyna Stasiak z gminy Kurów oraz Anna Owczarz z gminy Końskowola.