Wychowawczyni ze szkolnej świetlicy w Zespole Szkół nr 12 w Lublinie zapoczątkowała akcję, podczas której uczniowie namawiają „Wspieraj, kupując polskie produkty”. Odzew jest ogromny.
Pomysł na akcję zrodził się… podczas zakupów.
– Stojąc przy sklepowej półce, usłyszałam rozmowę dwóch osób. Domyśliłam się, że jeden z rozmówców jest lokalnym producentem. Mówił, że gdyby ludzie zaczęli kupować polskie produkty, to ich sytuacja poprawiłaby się, bo teraz – w związku z epidemią koronawirusa - są w strasznym kryzysie, a ich dochody bardzo spadły – opowiada Anna Stelmaszek, wychowawczyni w świetlicy w Zespole Szkół nr 12 w Lublinie. – Producenci są w trudnej sytuacji, bo nie ma możliwości handlu nieograniczonego.
Tak rozpoczęła się akcja, podczas której dzieci z rodzinami zachęcają do wspierania polskich przedsiębiorców przez kupowanie produktów z polskim znaczkiem. Jako pierwsi włączyli się w nią uczniowie klas 1c, 1e i 2a, ale wciąż napływają kolejne zdjęcia. Bo akcja polega na sfotografowaniu się z hasłem oraz z posiadanym w domu wyprodukowanym w Polsce produktem.
– Mój tata jest bardzo pozytywnym człowiekiem i zawsze uczy mnie, jak należy się dobrze zachowywać. Dzięki niemu wiem, co znaczy być troskliwym i opiekuńczym. Wiem, że należy pomagać innym i łączyć się z innymi w tej pomocy – mówi Szymon, uczeń klasy Ic, którego tata jest dostawcą. – Mój tata dostarcza produkty codziennie do sklepu. Jestem z niego dumny i dlatego całym sercem wspieram akcję naszej pani. To jest bardzo potrzebne nam wszystkim, bo takie akcje sprawiają, że otwieramy się na innych. Warto pomagać. Teraz dużo ludzi straciło pracę i nie ma środków do życia. Przedsiębiorcy nie zarabiają, a dzięki zachęcaniu ludzi do kupowania polskich produktów może się to zmienić.
– Biorąc udział w tej akcji, chciałam namówić do kupowania dobrej jakości produkty. Polski produkt to najlepszy produkt, który nie kosztuje dużo, a ma prawdziwy „polski” smak. Moi rodzice zawsze mi powtarzają, że trzeba wspierać rodzimych producentów, aby gospodarka w moim kraju mogła dobrze funkcjonować. Dziękuję im, że uczą mnie troski o innych, pomagania sobie w potrzebie i naśladowania właściwych zachowań, jak te z przyłączeniem do akcji „wspieraj i kupuj polskie produkty”. To był świetny pomysł z tą akcją. Takich akcji potrzeba nam cały czas! – mówi Maja, z klasy Ie.
– Bardzo cieszę się, że w akcje włączają się też rodzice, którzy robią sobie zdjęcia razem z dziećmi – dodaje Anna Stelmaszek. – Mam nadzieję, że dzięki akcji pomożemy naszym lokalnym producentom. Szkoda, że dopiero koranawirus uświadomił nam, że musimy ich wspierać, ale dobrze, że to już się dzieje. Najważniejsze, że wiedzą o tym dzieci, bo one bardzo często mają decydujący głos w codziennych zakupach. To będzie miało też ich wpływ na ich zachowanie w dorosłym życiu. Udział w akcjach uczy ich też włączania się w ważne społecznie akcje po to, żeby nie wyrosło nam społeczeństwo zamknięte w swoich telefonach i komórkach.