Jak rozładować złość na nauczyciela? Napisać coś o nim na internetowych stronach szkoły. Ale bez obrażania i niecenzuralnych wyrazów. Żartobliwie i z lekkim przymrużeniem oka.
Tak robią m.in. uczniowie
V Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. Nauczyciele nie mają im tego za złe. Wręcz przeciwnie. Sami wchodzą
na strony szkoły i podglądają, co o nich jest napisane. A co piszą młodzi? Oto przykłady:
• Sor do chłopaka, który trzymał ręce w kieszeni: – Erotyczne masaże to w domu sobie urządzaj!
• Sor na matmie: A teraz zrobimy szybki numerek, taki do popatrzenia.
• Pani od biologii na lekcji: – Ja wam pokażę sztuczny model mózgu, bo prawdziwego nie mam...
• Geografia: – Europa
to wielki kraj.
• Uczeń: Oddać drugiej grupie dziennik? Sorka: Przecież oni nie mają lekcji. Uczeń: No właśnie!
• Sor: Pewnego dnia zrobię kupę na środku sali i ciekawe czy to zauważycie...
• Sor: Serbia i Czarnogóra zjednoczyły się ze sobą, aby pokonać Polaków w meczu siatkówki.
• Na religii: sor: Co tam robisz z rękami pod tą ławką? Ktoś: nic. Sor: I nikogo tam nie ma?
• Na biologii podczas ćwiczeń. Sorka do koleżanki przy tablicy: No pozwalamy Ci się teraz zabawić w sex, tylko pamiętaj, nie skrzyżuj nam tu dwóch plemniczków.
(arle)